niedziela, 9 lutego 2014

Matrioszki na niebiesko...

 
 
 
W czasie biżuteryjnych zakupów w sklepie wypatrzyłam niebieskie matrioszki i tak powstały powyższe kolczyki :) Kolczyki proste i nieskomplikowane, ale właśnie o to w nich chodzi, bo przecież do koralików nic już więcej nie trzeba dodawać.
 
 
Postanowiłam też trochę dopracować bransoletkę, którą zrobiłam już wcześniej. Bransoletka jest teraz bardziej niebieska z dodatkiem brązu i złota. Po zmianie jest dużo łatwiejsza do założenia i myślę że wygląda dużo lepiej.
 
Stara wersja
 
Nowa wersja
 
Na koniec prezentuje bransoletkę zrobioną z pereł, koronki z wykorzystanie kółeczek złotych jako przekładki. Bransoletka w oprawie złotej wyszła bardzo elegancko, choć na zdjęciach prawie nie widać koronki, to na żywo dodaje ona smaczku biżuterii. Tak wiem ciągle i nieustanie są u mnie perły, ale jak wiecie perły uwielbiam.
 
 
 
 
Nowe zdjęcie kompletu TETRIS
 
 
Pozdrawiam i życzę leniwej niedzieli :)

8 komentarzy:

  1. ciekawa matrioszka !
    ostatnia , jasna bransoletka - śliczniutka

    OdpowiedzUsuń
  2. Joasiu matrinioszki były takie cudne, że musiałam je kupić. Bransoletka z koronką z użyciem przekładek to mój mały eksperyment, cieszę się że się podoba. Dziękuje za komentarz i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystko bardzo mi się podoba, ale pierwsze kolczyki boskie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Joasiu matrioszki są urocze ! ( uważam że śliczna była by też matrioszkowa bransoletka )
    Bransoletki też cudnie wyszły. Zwłaszcza ta perłowa, od razu przyciąga wzrok.
    Pozdrawiam Cieplutko : ) : ) : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Sylwio :) bardzo miło że się podoba a zwłaszcza ta perłowa bo jak pisałam mój pomysł więc się bardzo cieszę :) matrinioszki może jeszcze wykorzystam do zrobienia bransoletki :) śle ciepłe pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne, zwłaszcza ta kolorowa bransoletka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuje :) i witam u mnie na blogu.

    OdpowiedzUsuń