czwartek, 4 kwietnia 2013

Trochę dekoracji w lawendowych barwach




Przy haftowaniu zawsze przy mnie zostawało pełno nitek, żeby więc temu zaradzić zrobiłam kolejny słoiczek tym razem na niteczki. Ze słoiczka korzystam jak sami widzicie już jakiś czas, nie miałam jednak weny aby go ładnie udekorować. Wczoraj jednak mnie naszło na zrobienie haftu na wieczku, a dziś z rana dokończyłam i dopracowałam  mój pomysł. Dla ciekawych dodam, że wykorzystałam słoik plastikowy po witaminach żelkach, więc jest to można powiedzieć rycykling. Jest wykorzystana też zwykła kanwa, na którą jest nałożona gumka z falbanką. Wystarczy więc naciągnąć gumkę żeby materiał śliśle przylegał do wieczka. Gumkę przyszyłam do materiału i gotowe. Można jeszcze przykleić materiał do wieczka.


Chciałam Wam też pokazać moją kolejną ozdobę, którą robiłam z moją siostrą. Od niedawna moja siostra poznaje tajniki decoupage. Zostawiłam pomalowaną butelkę i poprosiłam aby spróbowała coś na niej stworzyć. Efekt już po lakierowaniu bardzo mi się podoba. Dodałam jeszcze od siebie kokardę by przykryć miejsce przy zakrętce i oto jak widzicie wazonik gotowy.  Dla ciekawych dodam, że do przyklejania serwetek użuto pędzli miękich do makijażu, polecam jeśli nie macie miękkich pędzli, te świetnie się sprawdzają. Do zrobienia wazoniku wykorzystałam butelę po Nesti.

Pozdrawiam czytelników bloga i tak jak Wy nie mogę się doczekąć kiedy przyjdzie Wiosna :)

PS: Jak wam się podoba odświeżony blog? Wszelkie uwagi mile widziane :)

3 komentarze:

  1. Słoiczek bardzo fajny i ten haft takie delikatny :-) Wazonik też bardzo ładnie wyszedł i widzę, że za oknem masz jeszcze sporo śniegu :D

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepięknie wyhaftowane. Ale i siostrze też nie brakuje talentu :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszy mnie, że się podoba słoiczek, jestem z niego bardzo zadowolona. Pozdrwiam Was ciepło Margaretka i Vivien :)

    OdpowiedzUsuń