poniedziałek, 31 sierpnia 2015

koniec lata :)


Mamy już koniec lata, więc postanowiłam na koniec lata przygotować breloczek, aby przypominał o tym miłym okresie :) przez cały rok. Breloczek dwustronny, po jednej stornie maczek a po drugiej stronie napis i słoneczko. W planach mam też poszukać małego jesiennego wzoru i zrobić też jesienny breloczek. Poszukiwania trwają :P




Z myślą o niedużym obrazku, który będzie pasował do standardowej ramki, wyhaftowałam "herbatkę z nagietka". Jeśli znacie ten wzór, to wiecie, iż był też tutaj do wyhaftowania dzbanek, który nie bardzo mi się podobał, więc go pominęłam. Z tej serii mam cztery herbatki, postanowiłam iż wszystkie  wkrótce wyhaftuje. Idealne zajęcie na jesienny wrzesień :)




Z długich kolczyków, powstały też niedawno kolczyki z kwiecistymi kulkami porcelany, z dodatkiem niebieskich koralików i kryształków.


Zrobiłam też kolczyki z oplecionym różowym marmurek, z dodatkiem pięknych kwiecistych kwadratów.


Na koniec prezentuje bransoletkę z kamieniami: koral, piasek pustyni, z dodatkiem pereł szklanych.

A mój urlop już za chwilę się kończy :) ale niedługo planuje na kilka dni pojechać w góry. Z planów do zrobienia jest, kolejny breloczek, kolejne herbatki do wyhaftowania, kończenie obrusa i powrót do haftu ziół :) Jak zwykle dużo planów, mam nadziej, iż choć połowę uda mi się zrobić w kolejnym miesiącu. A póki pogoda ładna, to raczej nie będę przesiadywać nad haftami. Robótki poczekają. :)

Kończę zatem ostatniego sierpniowego posta :) do następnego pa pa.

wtorek, 25 sierpnia 2015

dziś dzień szycia i przeróbek :)


  

Dziś zabrałam się za skracanie spodni, łatanie dziur, przerabianie ubrań. Powstał też w końcu mój wymarzony woreczek. Jakiś czas temu kupiłam lawendę, którą ususzyłam i postanowiłam do niej zrobić woreczek. Wybrałam wzór do haftu jak widać - lawenda w filiżance. Jak wiecie, lubię haftować filiżanki :) Tak powstał mały haft na drobnej aidzie lnianej. Mistrzem szycia nie jestem, wiec jest to nic skomplikowanego. Obszyłam brzeg tasiemką i zawiązałam woreczek koronkową taśmą. Z tyłu doczepiłam jeszcze tasiemkę do zawieszenia woreczka :) Mój woreczek zgłaszam na wyzwanie pastelowe Szuflady :) a nóż się spodoba. Z pewnością za rok woreczek ponownie wykorzystam do ususzonej lawendy, gdyż pachnie cudownie :)


Jakiś czas temu powstały też kolczyki :) tym razem długie i z kryształkami. Różowe jak widać z oplecionymi perłami, niebieskie z dodatkiem turkusowych koralików, oraz zielone z kryształkami w kolorze beżowym i zielonym :)




Tyle u mnie nowego z robótek :),
teraz odpoczynek i przegląd waszych blogów.
Pozdrawiam i do następnego posta, pa pa.

środa, 19 sierpnia 2015

mała forma decoupage - magnes na lodówkę :)




Dziś przedstawiam mój pomysł na magnes na lodówkę. Deseczka została zmontowana z patyczków drewnianych, przyklejone na zwykły klej wikol. Potem deseczka pomalowana na biało -przygotowana do ozdabiania. Kolejny krok przyklejenie elementów z serwetek, potem transfer napisów. Tam gdzie transfer nie wyszedł zostały napisy poprawione. Potem zostało już malowanie i cieniowanie napisów. Wszystko jak widać w kolorze kawowym. Do deseczki nalepiłam papier z magnesem, zakupiłam samoprzylepny arkusz. Tak oto powstał obrazek na lodówkę :) Małą formę decoupage zgłaszam na wyzwanie na blog Decu Style. Kolorystyka również wpasowała się do wyzwania Klubu Twórczych Mam, gdzie też zgłaszam pracę - trzymajcie kciuki :P


Dziś z synem było zwiedzanie Łazienek, czyli długa piesza wycieczka po Warszawie. Na zdjęciu jestem ja :) Fotografował mój syn. Ja natomiast mu robiłam zdjęcia.





Zmęczona, ale pełna energii wróciłam z wycieczki :)
Miło spędzony czas - pozdrawiam, do następnego posta, pa, pa.

niedziela, 16 sierpnia 2015

Po mału, ale do przodu...

Witam Was kochani :) Jest w końcu się doczekałam mojego urlopu. Oczywiście zamierzam wypełnić go w dużej części robótkami. Oto co wykończyłam zalewie przed momentem.



Ten element wstążki został przez ze mnie z konieczności wymyślony. Obrus mam dużo większy bok, więc wzór okazał się za mały, a więc tu wymyśliłam go sama aby mogły wstążki na środku się złączyć z różyczkami. Przyznam się, że się tego obawiałam, że nie wyjdzie, no ale jakoś jednak się udało.


A oto i wstążka, którą mi się bardzo dobrze haftuje :) w przeciwieństwie do dużych róż po rogach.


Tyle już mam. Jest więc już więcej niż połowa :) Teraz przymierzam się do kolejnego boku ze wstążkami. Będzie trudno, bo musi wyjść identycznie jak na dole. Tego środkowego kawałka, wymyślonego nigdzie nie zapisywałam. Muszę zatem dokładnie patrzeć na wstążki już wyhaftowane.


Tu już obrus, którego nie udało mi się w całości objąć na zdjęciu, nie wiem czy widać, kolor beżowy.

Teraz podziękowanie za wyróżnienie od Uli :) - dziękuje.
Mam nadzieje iż Ula się nie obrazi, ale nie będę dalej ciągnąć łańcuszka. 
Bardzo chętnie jednak opowiem na pytania od Uli z bloga http://kulskowo.blogspot.com/
Dodam iż specjalizacją jej są hafty :) zapraszam do zobaczenia prac Uli.

Pytania od Uli:
1.  Co spowodowało, że zaczęłaś pisać bloga?
Do tego namówił mnie mój brat :) wcześniej nie wiedziałam iż są takie miejsca w necie gdzie można się dzielić swoją pasją i poznawać rękodzieło na blogach. W końcu zdecydowałam się na swój blog i trwa do teraz.
2. Wpis na blogu, który sprawił Ci najwięcej frajdy? 
Ciężko to sprecyzować. Lubie wpisy np. wymianek, albo rozdawajek.
3. Czym lubisz się otaczać? Dlaczego?
W domu mam już kilka ścian zapełnionymi haftami, biżuterię w większości noszę zrobioną przez siebie. Lubię też kupować rękodzieło np. figurki z drewna.
4. Twoje marzenie rękodzielnicze to... 
Mam jeden piękny wzór, do którego nie podchodzę bo wiem iż wymaga dużo pracy. Ale kiedyś zapewne podejmę to wyzwanie.


5. Ulubione kwiaty?
konwalie, bratki, chabry, fiołki
6. Książka, która zmieniła Twoje życie?
Bardzo lubię wracać do książki "Buszujący w zbożu" i do całej serii "Ani z Zielonego Wzgórza"
7. Co Cię inspiruje do pisania?
Nie mam talentu do pisania, a więc w postach piszę głównie o pracach.
8. Gdybyś mogła wybrać sobie jeden talent, którego nie posiadasz to co by to było?
Nie umiem się chwalić tym co robię. Często mi się wydaję iż można było coś zrobić lepiej. Na szczęście są dobre duszyczki, które w komentarzach mi piszą, iż praca się podoba i to mi pomaga dalej prowadzić bloga, bo wiem że warto.
9. Twoje motto/sentencja życiowa to...
Nigdy nie przestawaj marzyć :) ze mnie jest marzycielka, ale na szczęście na ziemię mnie sprowadza mój luby. Czasem warto jednak się tak wszystkim nie przejmować.
10. Najbardziej cieszy Cię...
Najbardziej ciszy mnie iż rodzina jest zdrowa i że jesteśmy razem i mamy siebie.
11. U ludzi nie lubię...
U ludzi nie lubię wykorzystywania innych, chamstwa i krętactwa.


Tyle na dziś :) mam nadzieje iż dzięki pytaniom wiecie teraz ciut więcej o mnie.
Teraz planuje odpoczynek od obrusa i powrót do haftu ziół :) tym razem zabieram się do wzoru gorczycy - do zobaczenia w kolejnym poście, pa, pa

środa, 5 sierpnia 2015

wszystkiego po trochu :)


Witam Was w sierpniu :) Dawno nie było już posta, ale to nie znaczy że u mnie się nic nowego nie tworzy. Nadrabiam zatem zaległości. Na początek naszyjnik w stylu boho. Zaczęło się od oplecenia agatu. Potem wymyśliłam iż świetnie będzie wykorzystać go do zrobienia naszyjnika. Koniecznie też było dodanie zawieszki z koralikami i perełkami. Powstał naszyjnik w radosnych kolorach :)


Dla równowagi powstał wczoraj naszyjnik klasyczny z pereł i kamieni. Przekładkami tu są jak widzicie kółeczka - sprężyki i zwykłe 3 mm kulki. Nic skomplikowanego ale jestem z niego bardzo zadowolona :) uwielbiam klasyczną biżuterię.


Powstały też bransoletki z pereł z dodatkiem marmuru, kamienia - noc kairu, kryształku Swarowsiego. Proste i wygodne :) 


Tak jak wspominałam, zabrałam się za kończenie zaczętych haftów. Mam w tym momencie do zrobienia dwa: obrus i haft Herbs & Spices. W przerwach w haftowaniu obrusa kończę zatem poszczególne elementy ziół i przypraw. Tym razem powstał imbir. Kolejna w planach gorczyca.


Kończę na dziś posta :) do następnego, pa pa