W czasie biżuteryjnych zakupów w sklepie wypatrzyłam niebieskie matrioszki i tak powstały powyższe kolczyki :) Kolczyki proste i nieskomplikowane, ale właśnie o to w nich chodzi, bo przecież do koralików nic już więcej nie trzeba dodawać.
Postanowiłam też trochę dopracować bransoletkę, którą zrobiłam już wcześniej. Bransoletka jest teraz bardziej niebieska z dodatkiem brązu i złota. Po zmianie jest dużo łatwiejsza do założenia i myślę że wygląda dużo lepiej.
Stara wersja
Nowa wersja
Na koniec prezentuje bransoletkę zrobioną z pereł, koronki z wykorzystanie kółeczek złotych jako przekładki. Bransoletka w oprawie złotej wyszła bardzo elegancko, choć na zdjęciach prawie nie widać koronki, to na żywo dodaje ona smaczku biżuterii. Tak wiem ciągle i nieustanie są u mnie perły, ale jak wiecie perły uwielbiam.
Nowe zdjęcie kompletu TETRIS
Pozdrawiam i życzę leniwej niedzieli :)
ciekawa matrioszka !
OdpowiedzUsuńostatnia , jasna bransoletka - śliczniutka
Joasiu matrinioszki były takie cudne, że musiałam je kupić. Bransoletka z koronką z użyciem przekładek to mój mały eksperyment, cieszę się że się podoba. Dziękuje za komentarz i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwszystko bardzo mi się podoba, ale pierwsze kolczyki boskie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Etoile :)
OdpowiedzUsuńJoasiu matrioszki są urocze ! ( uważam że śliczna była by też matrioszkowa bransoletka )
OdpowiedzUsuńBransoletki też cudnie wyszły. Zwłaszcza ta perłowa, od razu przyciąga wzrok.
Pozdrawiam Cieplutko : ) : ) : )
Sylwio :) bardzo miło że się podoba a zwłaszcza ta perłowa bo jak pisałam mój pomysł więc się bardzo cieszę :) matrinioszki może jeszcze wykorzystam do zrobienia bransoletki :) śle ciepłe pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńŚliczne, zwłaszcza ta kolorowa bransoletka :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) i witam u mnie na blogu.
OdpowiedzUsuń