Witam :) Muszę wam wyznać iż ostatnie wyzwanie w wyzwaniu cyklicznym bardzo przypadło do gustu. Postanowiłam na wyzwanie wyhaftować motylka o uroczej nazwie "Rusałka pawik". Do motylka wyhaftowałam tzw. haftem płaskim roślinki i niebieskiego chabra. Przyznam się że jest to moja pierwsza próba haftu płaskiego, nie robiłam tego według żadnego schematu, wzorowałam się zdjęciem haftu z gazety. Jak wyszło sami oceńcie. Małą podusie zawieszkę przyczepiłam do kluczy, teraz z zawieszką będzie mi je łatwo odnaleźć :) Uwielbiam haft jak wiecie w formie użytkowej. Lecz powoli przymierzam się też po trochu do dużego wzoru, właśnie tego poszukiwanego parę postów wcześniej.
Widzę na wielu blogach walentynkowe posty. Ja i owszem robiła z synkiem serca i inne twory z masy solnej. Co wyszło ciekawego pokaże jak tylko zdjęcia zrobię; dziś moje serca przed chwilą polakierowałam. Synek miał za to miłe zajęcie, najbardziej mu się podobało tworzenie nowych kolorów z farb akrylowych. Walentynkę dostałam już parę dni wcześniej od mojego synka. Poniżej przestawiam jeszcze moje żonkile, które już mi powoli robią w kuchni wiosenny nastrój.
Pozdrawiam i życzę Wszystkim udanych Walentynek.
Joasiu nie wiem co chwalić ? pierwsze - bo i kwiaty piękne i haft śliczny - więc powiem szczerze kocham żonkile są cudowne i hafty również motylek jest wspaniały a ja trzymam kciuki za wyzwanie twe - wspaniałego masz synka - dobrze że ma ciągotki do twórczości buziaki ślę i kochana jeszcze cierpliwości kilka dni i ......... aż się martwię czy będziesz zadowolona ale co tam jak co naprawimy papappa buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńMario uwielbiam twoje komentarze :) dziękuje za pochwały i nie przejmuj się ja wszelakie rękodzieło uwielbiam :) dziękuje i mocno pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wykonany motyl, przepięknie odwzorowałaś kolory. Trzymam kciuki za wygraną w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńA tam, nie liczę na wygraną :) przy okazji mam fajną zawieszkę na klucze. Dzięki Vivien na dobre słowo - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba ; ) Powodzenia w wyzwaniu : )Miłego dnia
OdpowiedzUsuńDziękujo sylwia :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpieknie wyszedł Ci ten motylek:)
OdpowiedzUsuńWitam na blogu mebeina, dziękuje za dobre słowo, motylek już jest w torebce z kluczami; ładny i użyteczny gadżet :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft! Motyl "jak żywy". Możesz teraz nosić wiosnę w torebce :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak miło mieć taki drobiazg w torebce, praktyczne w użyciu :) no i ładne - pozdrawiam Mazmika
OdpowiedzUsuń