Miesiąc luty może krótki, ale u mnie się dużo dzieło. Zadeklarowałam się na dwa wyzwania roczne oraz małe inne projekty. Obiecałam mojej bratanicy, że wyhafuje jej ulubionego Binga. Po raz pierwszy odważyłam się zrobić haft na ubraniu. Zawsze się obawiałam, że coś nie wyjdzie. Na bawełnianej bluzeczce przyprasowałam fryzeline z tyłu, a z przodu przyszyłam jedną nitką kanwę rozpuszczalną. Dzięki temu materiał był sztywny i nie potrzebowałam tamborka. Haftowałam mulinami DCM, zgodnie z proponowanymi kolorami. Było dość trudno haftować czarną muliną, ale się udało. Potem bluzeczkę uparłam w ciepłej wodzie, do której dałam płyn zmiękczający. Fryzeline namoczona się odkleiła od bluzki. Mogłam ją łatwo odciąć. Pierwszy mój taki haft na kanwie rozpuszczalnej uważam za udany ;)
piątek, 28 lutego 2025
Twórczy luty - duż pomysłów :)
Na początku lutego po przygotowaniu wszystkich materiałów zaczełam haft zimowego drzewka. Biorę udział w rocznym wyzwaniu sezonowym KLIK. Tylko do 20 marca, czyli do końca zimy mam czas wyhaftować ten pierwszy wzór. Czasu mało, ale haft miły do robienia. Mam już podstawę, czyli zrobiony czarny kolor. Teraz będą haftowane różne śnieżynki.
Na blogu Klubu Twórczych Mam znajdziecie mój tutorial jak zrobić szydełkowe serduszka. Potem przygotowane serca wykorzystałam do zrobienia kolczyków. Zapraszam, jeśli chcecie spróbować sami zrobić takie kolczyki- KLIK. Ma pomysł przygotować kolczyki z różnymi zawieszkami i dodać taki zestaw do oferty mojego sklepiku. Pomysł ma do wprowadzenia na maj :)
Jeszcze pod koniec stycznia dokończyłam tworzyć kaptur z kominem o którym poprzednio pisałam. Jest bardzo cieplutko i wygodny w noszeniu. Miałam jeszcze z z tej włóczki z alpaki przygotować mitenki. Tu jednak miałam obawy, czy mi po prostu starczy włóczki. Nie chciałam, aby w trakcie szydełkowania zabrakło mi włóczki. Porzuciłam ten pomysł. Może za rok wrócę do tego projektu.
Na początku lutego wróciłam do haftu z chabrami. Dokończyłam 4 stronę. Zostały tylko 2 strony, gdzie jest niewiele krzyżyków. Na tych stronach jest mało kwiatów. Na razie jednak chabry zostawiam. Plan jest dokończyć ten projekt w maju. Taki powiedzmy prezent na moje urodziny. Potem pozostaje tylko czekać na ładne ramy.
Na blogu Klubu Twórczych Mam prowadzę teraz wyzwanie szydełkowe, gdzie uczestnicy wybierają dowolny wzór i robią coś z kwadratów babuni. Mogą brać udział wszyscy chętni. Zabawa ma być motywacja do szydełkowania i dzielenia się postępami. Zapraszam do wzięcia udziału w wyzwaniu. Zapisy trwają do 13.03.
Drugim wyzwanie rocznym są fajne wyzwania proponowane blogu u Reni - KLIK. W lutym tematem były rośliny/flora. Pomyślałam, od razu o zestawie który dostałam w wymiance świątecznej. Miałam już wszystko przygotowane w tym zestawie materiały. Ty razem użyłam w ramach testu innego kleju i to był dobry wybór. Wcześniej klej czasem był widoczny przy szczelinach tkaniny. Przy okazji przypomniałam sobie jak się haftuje supełki. Może podobny medalion dodam do oferty sklepu. Tu jednak raczej chciałabym wymyślić swój własnych wzór i dobór kolorów. Muszę to dobrze zaplanować i zrealizować kiedyś ten pomysł.
Luty był bardzo pracowity i szybko minął.
Zaczynam planować pomysły na kolejny miesiąc.
Pozdrawiam Joasia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepiękne prace, a już bluzeczka i Bingo ! wyobrażam sobie ten uśmiech i szczęście na twarzy bratanicy:) Masz wiele pomysłów i widać, ze kochasz i haft i szydełko. Zmyliły mnie tylko haftowane serduszka, ale to może każdemu się zdarzyć:) Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Rani za inspirację do tworzenia. Błąd już poprawiony. Sprawdzę jaki temat wyzwania jest na marzec. Przesyłam pozdrowienia.
OdpowiedzUsuń