Na początku pokazuje dwie zawieszki z haftem. Trudno teraz ocenić, czy będą do zawieszenie na choinkę, gdyż mają grubość 1 cm, więc może na dużą będą dobre. Haft wykonany na białej kanwie plastikowej. Kolory dobrałam sama z moich zasobów. Na końcu końcu wystarczyło przykleić kanwę klejem na gorąco. Do wykonania takiej zawieszki zainspirowały mnie zawieszki wykonane techniką decoupage, które właśnie wykonane były na drewnie. Mam jeszcze dwie podobne zawieszki do wykonania.
Zawieszkę z sarenką zgłaszam na wyzwanie Choinka2014 o tu -KLIK. Jest to zawieszka za miesiąc październik. Zawieszka, gdzie jest widoczna siedząca sarenka jest zgłoszona za miesiąc wrzesień.
Moje obie zawieszki zgłaszam na wyzwanie u Reni. Nie są to pracę z wytycznymi z października, gdzie trzeba było spróbować jakiejś nowej techniki, ale na pewno pasują do tematu coś prostego, więc do tego tematu zgłaszam pracę o tu - KLIK
Jeśli Renia to podciągnie pod temat wyzwania na październik to po raz pierwszy robiłam coś z dyni. Możecie poczytać o tym na blogu Klubu Twórczych Mam -KLIK. Wyszło bardzo smacznie. Zapraszam po przepis na kopytka i placki z dyni.
Pokazuje Wam jedyne postępy w dużym hafcie, który przygotowuje dla mojego syna. Tu jak widzicie mało brakuje do końca tej strony wzoru, więc jestem prawie w połowie. Zastanawiam się nad jakąś ciekawą oprawą, aby oddać charakter temu obrazowi. Często oprawa stanowi dodatkowy atut. Jeśli chodzi o duży "Haft z chabrami" postępów brak.
Chciałam jeszcze raz zmierzyć się z wykonaniem skarpetek. Pracę chce skończyć w połowie miesiąca, gdyż robię je na prezent. Jest więc dodatkowa motywacja. Jak widzicie robię dwie skarpetki równocześnie, aby były w miarę identyczne. Dodatkowo będą przymierzane, aby były idealnie dopasowane. Są to moje drugie skarpetki. Przy pierwszych strasznie się namęczyłem, ale udało je finalnie zrobić. Mam nadzieję, że tym razem nie będzie tak dużych komplikacji.
Tak wygląda krótkie podsumowanie tego miesiąca. Mam sporo pomysłów na listopad, co się uda wykonać pokażę na blogu. Na pewno będą zakończone skarpetki i będą też kolejne zawieszki z haftem na drewnie.
Pozdrawiam każdego blogowego wędrowca - Joasia :)
Kopytka z dyni bardzo lubimy i jeszcze nie raz będą na naszym stole, tym bardziej, ze dynię teraz można kupić przez prawie cały rok:) Zawieszki przepiękne! a i skarpety na pewno się przydadzą w nadchodzącym czasie:) Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu za miłe słowa. Przyznam się że kulinarnie nie jestem dobra, więc dla mnie to sukces jak coś robię i wyjdzie za pierwszym razem. Skarpety to moje Himalaje szydełkowe, ale chcę się ciągle czegoś uczyć nowego. Może potem zrobię jeszcze czapkę? Pozdrawiam 😁
UsuńZawieszki urocze , potraw z dyni nie robię ale brawo Ty, skarpety super, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ulu za miłe słowa, pozdrawiam 😁
UsuńWspaniały pomysł z zawieszkami na drewienkach. Wygląda to wspaniale, bo motyw zwierzątek leśnych wpisuje się w rodzaj materiału do oprawy.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że potraw z dyni jak dotąd jakoś robiłam ;-))
Skarpet podobnie nie mam na swoim koncie.
Tak więc chylę czoła, Joasiu :-))
U mnie to różnie z szalików i chust od razu robię skarpety a nie umiem nadal zrobić innych prostszych rzeczy na szydełku. Zawieszki to taki pomysł bo bardzo mi się podobają zawieszki z decu których nie potrafię zrobić. Pozdrawiam Joasia
UsuńWspaniałe zawieszki! Haft plus drewniany plasterek komponują się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńA motor to bardzo oryginalny wzór do haftowania :)
To właśnie Justynko twoje zawieszki były inspiracją. Motor haftuje na specjalne zamówienie syna do odnowionego pokoju. Bardzo drobny haft. Pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuń