Ostatnio ciągle u mnie na blogu hafty lub szydełkowe serwetki. W końcu z zeszłą niedzielę, tuż po wycieczce rowerowej, naszło mnie na naprawę mojej biżuterii. Wymieniałam bigle/ zapięcia w koczykach na nowe. Przy okazji zrobiłam dwie nowe bransoletki, broszę i kolczyki. Niebieską bransoletkę zrobiłam z agatów i szklanych koralików z dodatkiem metalowej zawieszki.
Zielona bransoletka jest zrobiona z kamieni chryzokoli,
koralików porcelanowych i zawieszki ze stali nierdzewnej.
Osobiście polubiłam ten kolor zieleni z domieszką turkusu.
Kupiłam bazę broszki i kompletnie nie miałam pomysłu jak ją wykorzystać.
W końcu pomyślałam iż wykorzystam ją do zrobienia broszki z zawieszkami.
Kolczyki zielono, kobaltowo, fioletowe zrobiłam już dla siebie.
Kolczyki świetnie będą pasowały do kolorowych bransoletek.
Ostatnio bardzo lubię takie połączenie kolorów.
U mnie jak zwykle plany szybko się zmieniają. Teraz rozpoczęłam kolejną podkładkę na szydełku. W planach jest zrobienie czterech dużych serwetek. Teraz zabieram się za drugą podkładkę. Nie planuje na razie powrotu do dużego mojego dużego haftu z elfem. Myślę tylko o małych haftach dla odskoczni. Może też coś stworzę z biżuterii, gdyż koralików i kamieni mam sporo do wykorzystania.
U mnie na nadal trwa pilnowanie diety. Waga idzie w dół, a czasem stoi w miejscu. Jestem jednak zadowolona gdyż ciuchy wszystkie są już luźne :) Teraz pozostaje mi wytrwać do końca.
Pozdrawiam i życzę Wam udanego tygodnia.
Przepiękna biżuteria. Wygląda jakby była kupiona w sklepie, co oczywiście jest komplementem, po prostu jest idealna. Ja niestety nie mam talentu, próbowałam coś przerabiać, ale nie wyszło. Natomiast lubię kupować biżuterię diy.
OdpowiedzUsuń