Oprawione suszone płatki frezji na różowej kanwie.
Tak wreszcie wyczekany urlop. Tak się złożyło, iż miałam niezły maraton w pracy i praktycznie tylko w domu nocowałam, a potem praca i praca. Ale w trakcie jednego dnia przerwy wykonałam kilka nowych prac biżuteryjnych. A oto i pierwsza - oprawione ferezje w kaboszon, wklejone i zakryte szkiełkiem. Taki mały eksperyment mi przyszedł do głowy. Kwiaty wcześniej były ususzone na płasko. Użyłam kleju do wklejania szklanych kaboszonów. I co sądzicie, eksperyment się udał?
Kolejnym pomysłem było wykonanie breloczków do torebki z zawieszkami. Wyszłam z założenia, iż breloczek zrobię na bogato. Mamy tu zawieszki metalowe, chwost, rozgwiazdę, którą wykonałam z koralików. Jeden breloczek zostaje ze mną. Drugi szuka nowej właścicielki. :)
Na koniec pokazuje wam nowe bransoletki. Nic skomplikowanego, proste bransoletki na gumce z zawieszkami. Przekonałam się jednak do bransoletek i cały czas produkcja trwa ;)
Z dzień, dwa wyjeżdżam, aby w końcu wypocząć. Planuje całkowicie odpocząć i biorę ze sobą tylko książki. Będę tylko leżeć na kocyku i czytać. Natomiast robótki wszelakie odkładam na później.
Tyle nowego u mnie.
Pozdrawiam i życzę Wam pięknej pogody :) Joanna
Świetne prace :) Jestem pod wrażeniem :) Bardzo mi się podobają :D A eksperyment biżuteryjny bardzo udany :) Oby więcej takich eksperymentów powstało :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że eksperyment udał się fantastycznie :) Brelok i bransoletki też świetne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z kaboszonem. :D Prace są śliczne. :)
OdpowiedzUsuńurocze brochy Joasiu :)
OdpowiedzUsuńspokojnego wypoczynku życzę :)