niedziela, 26 października 2014

korale dla góralki po mojemu ;)


Pewnie pamiętacie jak pokazywałam materiały które kupiłam jako pamiątkę z Zakopanego?(=>TU). Postanowiłam teraz zmotywowana wyzwanie w Kreatywnym Kufrze, stworzyć długie korale. Uszyłam najpierw długi pasek materiału, a potem powkładałam do środka drewniane koraliki, po każdym koraliku robiłam supeł. Na końcówkach dodałam złote kółeczka. Zamiast łańcuszka, który mi nie bardzo pasowała, zrobiłam z pasków materiału przedłużenie korali, aby powstał długi wisior. Dwa paski materiału po prostu wiązałam, a na koniec połączyłam z koralami. Na koniec dodałam szydełkowy kwiatek (pozostał mi szydełkowy kwiatek po zagubionych kolczykach). Pamiętam, iż w górach hitem pamiątkowym były tego typu korale, z  dużych koralików w materiale. Moje "korale dla góralki" zgłaszam na wyzwanie w Kreatywnych Kufrze; temat Podhale. Mam nadzieje, że się praca spodoba :) A teraz kończę i wracam do mojego haftu i miłego nic nie robienia - pa, pa.






czwartek, 23 października 2014

breloki i pierwsza odsłona haftu szeregowego :)


Kilka postów temu przedstawiłam brelok z chomikiem. Postanowiłam, więc jeden taki brelok zrobić dla siebie do kluczy. Mój jak widzicie z kwiatkiem. A na małym kawałku kanwy udało mi się również umieścić j&a czyli skrót joasia & art. Stary brelok został niestety poplamiony, a plamy nie zeszły mimo kilku prób :( A dla przypomnienia zdjęcia innych breloków. 




Jak zapowiadałam poprzednio, w każdej wolnej chwili pracuje nad haftem: Szeregowego z balonami. Oto efekt kilkudniowej pracy nad haftem. Te czarna fastryga odmierza kwadrat 25 cm x 25 cm. Mam nadzieje, że uda mi się skończyć haft w miarę szybko, gdyż mam już w kolejce kolejny wzór. Postanowiłam, iż tło również wyhaftuje, a więc jeszcze sporo pracy przede mną
.



 Dla przy pomnienia zdjęcie z Szeregowym.

A u mnie teraz jest bardzo pracowity tydzień. Wiele spraw i bardzo mało czasu. Mimo to w wolnej chwili coś powstaje. Jest to raczej mój sposób na natłok spraw i kłopotów. Kiedy coś haftuje albo szyje jak np. dziś to stresy i inne rzeczy już się nie liczą. Polecam dla każdego prace twórcze czynią cuda ;
Pozdrawiam i do następnego posta, pa pa.

piątek, 17 października 2014

Wymiana z Alinką i zapowiedź kolejnego haftu :)

Na blogu Alinki zachwyciły mnie cudne torebki i zaproponowałam wymianę. U Alinki o TU znajdziecie zdjęcia torebki, którą wykonała dla mnie Alinka. Torebka jest wymarzona w moim ulubionym kolorze i idealnie spełnia swoje zadanie jako torebki na przekąski do pracy oraz tzw. pomocnicza na drobne zakupy. Ja w zamian wykonałam wisior z muszlą i konikiem morskim oraz do kompletu powstała bransoletka - zdjęcia poniżej.




Nie byłam bym sobą, gdybym nie dodała coś wyhaftowanego. Powstał tag z wyhaftowaną pszczółką oraz dodałam ozdobną deseczkę z  wyhaftowanym wzorem pysznej babeczki :) 



A poniżej już moja wymarzona torebeczka :), a oprócz niej dostałam czapkę. Z czapką Alinka trafiła, bo miałam zamiar kupić, a ta idealnie mi pasuje do płaszczyka szarego i nowej torebki, więc szukać nowej czapki już nie muszę.

Od Alinki



Oprócz czapki i torebki był też inne przydatne drobiazgi :)


Znalazłam w paczce wzór idealny do udekorowania kuchni i już myślę nad jego realizacją.




Była też w paczce bardzo przydatna książka z różnymi ciekawymi schematami haftu płaskiego. Jest to dla mnie nowe wyzwanie. Bardzo podziwiam haft płaski, ale nigdy nie miałam  pojęcia jak do tego się zabrać. Mam książkę więc może teraz powoli powstanie coś już nie tylko wyhaftowane krzyżykami.

Wymiany są miłe ale czas też wziąć się do roboty. Pewnie niektórzy z Was zauważyli, iż zgłosiłam udział w Sal-u "Bajkowe zwierzaki". Sal organizuje Chaga, więcej informacji => TU. Sal polega  na wykonaniu haftu o konkretnym wymiarze. Potem ze wszystkich kwadracików powstaną kołderki dla chorych dzieci. Cel szczyty zatem planuje wyhaftować minimum 2 kwadraciki. Nie wiem czy to się uda, ale się postaram. Poniżej przygotowania do pierwszego haftu. Wzór, który zamierzam wyhaftować to Szeregowy z bajki "Pingwiny z Madagaskaru" Jeśli ktoś szuka tego wzoru można go odnaleźć:http://www.wzory-haftu.pl/  w wyszukiwarce wpisać należy słowo pingwin i gotowe.


Ja zatem kończę na dziś i wracam do haftowania :) W domu niestety wszyscy się pochorowali. No cóż jesień jak się patrzy przyszła, a z nią chorowanie. A jeśli wy też chorujecie to zdrówka życzę i pozdrawiam. Do następnego posta, pa pa.

piątek, 10 października 2014

pajęczynka oraz potrójna bransoletka :)



Czasami dzieci mają świetne pomysły na zabawę, a oto przykład. Kupiłam dla syna pająki i jaszczurki, tanie po niecałej złotówce sztuka. Widziałam, że bardzo lubi się nimi bawić, więc zaproponowałam, że zrobię dla jego pająków pajęczynę. Wykorzystałam jak widzicie wieczko od pudełka po butach. Nitkę najpierw przeciągnęłam przez kilka otworów i zrobiłam podstawę siatki. A potem plątałam nitki, niczym pająk przez podstawę. Zabawa pajęczyną mojemu synkowi bardzo się podoba. Pająki i jaszczurki mają już nawet imiona. 

Polecam zatem wykonanie pajęczyny np. może to być też świetna dekoracja na Halloween :)



A teraz nowość biżuteryjna. Bransoletka potrójna, czyli 3 bransoletki na gumce połączone kółeczkiem z zawieszką. Wykorzystane jak widać zostały koraliki brązowe, przekładki i kółeczka miedziane, perły szklane i agaty.

Bransoletka jak zwykle powstała podczas spontanicznego zrywu twórczego :)

A dla wszystkich zakupoholików info, iż w DaWanda jest akcja rabatowa dla odkrywców, czyli jeśli kupujesz pierwszy raz to dostajesz rabat 15%. Akcja trwa 9.10 - 16.10.2014.

Pozdrawiam i do następnego spotkania :) miłego dnia.

czwartek, 2 października 2014

Naszyjnik w jesiennych barwach.

Jesienne korale




Naszło mnie dziś na zrobienie naszyjnika w pięknych jesiennych barwach. Wykorzystałam wszystkie moje zasoby koralikowe w kolorze: brązowym, żółtym, złotym, czarnym, czerwonym i pomarańczowym. Oprawa w kolorze złotym zatem są kółeczka, zapieńcie są w tym kolorze. Materiały z których są wykonane korale duże to: drewno, złote szklane perły, krążki duże howlitu. Mniejsze dodatki to lawa wulkaniczna, koral kostka oraz śliczne koraliki złote szlifowane przekładki. Na samym końcu naszyjnika mamy rurki złote i kilka koralików i perełek.

Dziś miałam dość pracowity dzień. Kończyłam razem z synem latawiec. Zrobiliśmy przed malowanie próbę generalną, latawiec udało się trochę popuszczać. Drobne zmiany, czyli zrobienie lżejszego ogona i będzie gotowy na sobotę. Gdyż w sobotę będzie brał udział w konkursie. W Konstancinie co roku mamy Święto Latawca, a w tym roku będziemy mieć własny latawiec :) 

Pogoda całkiem fajna więc zachęcam do aktywnego spędzenia czasu :) pozdrawiam Was w iście jesiennym humorze i do następnego razu...