sobota, 25 maja 2013

Kolia z perełek ecru.


Perłowy naszyjnik  w kolorze ecru


Wyszukana inspiracja, który planuje zrobić. 
Kołnierzyk z perełek- zdjęcia wyszukane w internecie.


Przerwa od  igły trwała może z tydzień, a potem znów pojawiły się pomysły do realizacji. Jednym z pomysłów było zrobić coś fajnego z perełek szklanych. Jakiś czas temu zakupiłam 3 sznury pereł o różnych rozmiarach, bo u mnie perełek nigdy dość. Pomysł co z nich zrobić pojawił się wczoraj, po znalezieniu trutorialu. Kto ciekawy jak zrobić podobny naszyjnik, to zapraszam do " Wzorów i kursów" na blogu po prawej stronie; tam znajdziecie link. 

Tak szczerze mówiąc, nie do końca byłam przekonana, czy naszyjnik, będzie łanie leżał na szyi. Ale jak zobaczyłam go w lusterku, jak już go włożyłam, to bardzo mile byłam zaskoczona. Myślę teraz o tym, żeby wykorzystać ten wzór i zrobić kołnierzyk. Póki co mam perłowy naszyjnik, można powiedzieć, że zrobiłam taki prezent dla siebie na dzień mamy. Oprócz tego już mam laurkę od synka, więc czuje się jak najbardziej doceniona.

 Przy okazji pozdrawiam wszystkie mamy.
Mam nadzieje że w Dniu Mamy też poczujecie się docenione tak jak ja.

Moja odpowiedź na komentarze z poprzedniego posta:

anette196/ Bardzo miło mi, że się pudełko podoba.
Ja też się cieszę, że mam już prace. Bardzo miło mi widzieć nowe osoby na blogu.
Margaretka/ Bardzo dziękuje za komentarz :)
Miło mi, że pudełko zbiera takie pozytywne  komentarze, pozdrawiam.
Vivien W/ Ja też uwielbiam maki, a pudełek nigdy dość.  Pozdrawiam :)
Joanna/ Jak zwykle twoje komentarze mnie onieśmielają.
Miło mi czytać jak zwykle twoje opinie i ja też mocno pozdrawiam :)


Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny, za komentarze z góry dziękuje.
Moje poprzednie perłowe prace biżuteryjne =>



środa, 22 maja 2013

Pudełko z serwetką

Tak jak pisałam serwetki były częścią kolejnej dekoracji. Plan był wykonać  pudełka z serwetkami. W końcu realizacja planu z pudełkami przyspieszyła. Przyczynił się dużej mierze fakt, że 10 minut od mojego domu otworzył się sklepik z przeróżnymi rzeczami do tworzenia decoupage, biżuterii i prac plastycznych. Więc zamiast czekać na przesyłki od razu zakupiłam co mi było potrzebne. Serwetka oraz ozdobna taśma została przyklejona na gorący klej. Nie chciałam jednak przeładować ozdobami pudełka, więc na tym poprzestałam. Idealnie wpasowała się kolorami do serwetki taśma i teraz i pudełko i wieczko wygląda w podobnym stylu. Osobiście bardzo mi się podoba pudełeczko. Mam już pomysł na kolejne serwetki powiązane ze sobą tematycznie, które również posłużą jako element pudełek. Teraz tylko czekam na dostawę pudełek, aby dokończyć całą serię :)

U mnie z kolei wiele zmian. Znalazłam moją wymarzoną pracę, więc na moje hobby będę miała trochę mniej czasu, ale obiecuje odwiedzać Wasze blogi regularnie. :D Dziękuje za wspierające komentarze, które podnosiły mnie na duchu w trudnych chwilach. W sumie blogowanie dało dużo pozytywnej energi i za to wielkie dzięki.






Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny, za komentarze z góry dziękuje.

poniedziałek, 20 maja 2013

Perełkowe kolczyki i foto wyzwanie




 
Kolejnym wyzwaniem, w którym wziewam udział było wyzwanie w "Turkusowym Hamaku". Temat wyzwania: "Damą być, ach damą być". Od razu przyszedł mi pomysł aby wykorzystać perły, czyli tak zwany klasyk dodatków, oczywiście w połączeniu ze złotem. Po wielu trudach zrobiłam "Perełkowe kolczyki". Wzór był inspirowany ze schematu. Na moje potrzeby został jednak przez ze mnie trochę zmodyfikowany, gdyż był do zrobienia ma mniejszych koralikach. Udało mi się jednak zrobić kolczyki na większych perełkach  o wymiarach 6mm i 8mm i z tego jestem bardzo zadowolona. Praca na wyzwaniu miała mocną konkurencje, więc zdobyła tylko parę głosów. Jeśli chcecie zobaczyć inne prace to możecie podejrzeć je=> tu 

Znalazłam na blogu Art - Piaskownica, ciekawe foto wyzwanie. Tematem wyzwanie jest Natura. Wystarczy zrobić ciekawe zdjęcie przyrodniczę i zgłosić je na blogu. Do tego wyzwania zgłaszam poniższe zdjęcia. Zdjęcia pochodzą  z mojego domowego ogródka. Przypominam Wam też o mni-konkursie na moim blogu, nadal czekam, aby obdarować pierwszą osobę która będzie znała poprawną odpowiedź.






Moja odpowiedź na komentarze z poprzedniego posta:

Vivien/Ostatnio tak mam, że upodobałam sobie kolory niebieskie i granatowe. Naszyjnik więc świetnie będzie pasował. Masywny tak bardzo nie jest, gdyż kamyczki są bardzo lekkie. Jeśli chodzi o wzór to myślę, że jeszcze go wykorzystam do kolejnych naszyjników. Dziękuje za opinie i pozdrawiam. 
Alojka/ Cieszę się że się podoba naszyjnik, dziękuje za opinie.
Promyk/ Miło mi że się podoba, też uważam że nie jest łatwo go nie zauważyć. Oto waśnie mi chodziło.

Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny, za komentarze z góry dziękuje.

czwartek, 16 maja 2013

Lazurowy naszyjnik na lato




Odpoczywam od szycia, a między czasie zrobiłam dla siebie "Lazurowy naszyjnik". Kamyczki naczekały się z kilka tygodni, ale w końcu zrobiłam z nich planowany naszyjnik. Kamyczki to bodajże marmur, duże kule to porcelana. Naszyjnik wygląda masywnie, ale jest dość lekki. Pomysł na taką formę naszyjnika jest mój. Myślę o zrobieniu jeszcze naszyjników w innej kolorystyce, ale według tego samego wzoru. Myślę że w innych kolorach też naszyjniki wyjdą ładnie. U mnie na razie tyle nowego, ja teraz idę do kuchni smażyć dla synka naleśniki. :) Was pozdrawiam i życzę miłego dnia, cieszmy się słoneczną pogodą.

Moja odpowiedź na komentarze z poprzedniego posta:

Margaretka/ Bardzo dziękuje, miło mi że podobają się kolczyki :)
Vivien/ Dobrze, że widać postępy w szyciu biżuterii. Bardzo mnie cieszy, że jest coraz lepiej.

Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny, za komentarze z góry dziękuje.

wtorek, 14 maja 2013

Ćwiczę haft koralikowy, a oto efekty :)

Turkusowe kwiaty




Komplet z białymi kwiatami.
Ostatnio z uporem ćwiczę przyszywanie koralików do filcu lub choćby organzy. Tak powstały powyższe prace. Szycie stroika też zajęło mi mnóstwo czasu. Do ideału jeszcze mi  ciut brakuje, ale się nie zrażam i tworzę dalej. Przyznam, że przyszywanie wymaga dużo cierpliwości i dokładności. Czasem po paru godzinach ma się już dość. Niestety później na zdjęciach z bliska wychodzą zawsze nie dociągnięcia. Mam jednak nadzieje, że moje nowe twory szybko znajdą swoje właścicielki.

Na razie odpoczywam od igły i szycia. Skupiam się na innych domowych czynnościach, no i szukania mojej wysmażonej pracy. Mam też silne postanowienie powrócić do prawidłowej wagi i dlatego od czasu do czasu biegam, pływam i codziennie pilnuje diety. Przypominam o mini konkursie z poprzedniego posta, bardzo bym chciała zwycięzce obdarować, więc czekam na poprawną odpowiedź. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuje, za odwiedziny.  :)

Moja odpowiedź na komentarze z poprzedniego posta:

Promyk/ Dzięki Promyczku za miły komentarz, miło wiedzieć, że jesteś ze mną. A to co powstanie z serwetek jeszcze nie zdradzę, na razie uzupełniam potrzebne materiały. Czasu co raz mniej na hobby, więc musisz jeszcze poczekać na efekty moich planów. Mocno pozdrawiam :).

Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny, za komentarze z góry dziękuje.

niedziela, 12 maja 2013

Tulipany igłą malowane.


Tak moi drodzy, ostatni bukiet to tulipany w konewce. Myślę, że fajny pomysł na ładną domową ozdobę. Trzy obrazki skończone, ale to jeszcze nie koniec. Serwetki zostaną wykorzystane do stworzenia kolejnej dekoracji, przy najmniej taki jest plan. Muszę jeszcze zakupić wszystkie niezbędne materiały do tego projektu. Najważniejszy element, czyli serwetki już mam zrobione. Miło się haftuje taką serię, więc już mi chodzi po głowie kolejny pomysł na stworzenie kilku tematycznych prac. Ostatni bukiet mi się bardzo podoba, zmieniłam tylko kolor tulipanów, bo pierwotnie miały być czerwone. Jak widzicie ledwo się napis zmieścił, ale jak już są napisy to już u wszystkich trzech, rozmiaru serwetki już nie zmieniałam. Jeśli ktoś jest chętny na wzór bukietów, z chęcią zeskanuje i prześle. Wzory ja też otrzymałam od miłej koleżanki, która bez interesownie mi je przesłała.

Na koniec jak zwykle dla po równia wklejam zdjęcie tulipanów, zdjęcie zapożyczone z internetu.

KONKURS
A to zdjęcie mojego małego ogródka.
Uwaga dla Was mała zagadka. Jak się nazywają moje kwiatki?
Dla pierwszej osoby, która poda poprawną odpowiedzi wyślę małą niespodziankę.


Moja odpowiedź na komentarze z poprzedniego posta.

Vivien W/ Mnie też zaskoczyło po przeliczeniu, jak niskim kosztem można wykonać stroik. Pomysł zaczerpnięty z ostatniego numeru " Twórczych Inspiracji". Ja na swoje potrzeby inaczej udekorowałam stroik i dodałam organze w plecionce stroika.
Anetta Hawro/ Dziękuje za opinie, te Wow wiele dla mnie znaczy :)

Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny, za komentarze z góry dziękuje.

czwartek, 9 maja 2013

Stroik weselny lub komunijny


Czas ślubów i komunii już powoli się zaczyna, widzę już zaproszenia i inne cuda na Waszych blogach. Tak się złożyło, że niedawno dostałam od mamy dużo resztek z firanki, którą przycinała. Bardzo dobry materiał, więc postanowiłam z niego coś od razu zrobić. Tak narodził się pomysł na zrobienie stroika, ale to jak ostatecznie wygląda nie było planowane, po prostu tak mi wyszło. Stroik został zrobiony z bawełny z moich beżowych spodni po której zostały mi niepotrzebne nogawki oraz z materiału firanki, coś podobnego do organzy. To jak powstawał możecie podejrzeć na zdjęciach. Mam nadzieje, że przyda się komuś kurs na stroik, na wesele lub komunie będzie jak najbardziej pasował. Organza mi się bardzo spodobała, mam jej jeszcze duży zapas, zapewne w którce coś z niej stworzę, więc bądźcie czujni :) Stroik zgłaszam na Rycyklingowe Wyzwanie Majowe w Klubie Twórczych Mam. Myślę że jak najbardziej pasuje do tego tematu.





Materiały czyli nogawki od bawełnianych spodni i resztki firanki.
                                                   








Jak zrobić stroik rycklingowy krok po kroku.
  1. Z materiału białego ucinamy 3 kawałki 15cm x 100cm, ja nie miałam takich odcinków, więc połączyłam dwa mniejsze.
  2. Zszywamy materiały brzegami najdłuższymi, potem wywijamy na drugą stronę i krótszy brzeg po jednej stronie zszywamy. Powstaje rurka do której wkładamy watę. Potem zszywamy drugi brzeg. W ten sposób powstają 3 długie rurki wypchane watą.
  3. Zszywamy 3 rurki nitką razem, pomiędzy nie związujemy długie paski organzy. Muszą mieć długość minimum po 150cm.
  4. Owijamy rurki organzą. Na końcu związujemy, ale nie ucinamy organzy.
  5. Robimy teraz plecionkę, którą związujemy  i tworzy  w ten sposób koło stroika. Niepotrzebną organze ucinamy.
  6. Robimy dekorację, ja wykorzystałam kwiatki z organzy.Polecam kurski na zrobienie kwiatków, który możecie podejrzeć => tu   Do stroika przyszyłam perełki wielkości 10mm.
      Mój przybliżony koszt stroika obejmował tylko perełki, świeczkę, watę, nici + materiały z odzysku 

      Całość kosztowała mnie ok 18zł.

Mam nadzieje, że pomysł na stroik Wam się podoba.
Życzę powodzenia w pracy twórczej nad stroikami.









Moja odpowiedź na komentarze z poprzedniego posta

Promyk/ Fiołki mi też bardzo się podobają. A trzeci bukiet już haftuje, mam nadzieje, że też się spodoba.
Joanna/ Bardzo dziękuje, nawet nie pomyślałam że to rustykalny obrazek- dziękuje za opinie.
anna kotecka/ Dziękuje Aniu za inforamcje o konkursie. Ciekawe wyzwanie stworzyć biżuetrię w stylu Włoch z  XXV wieku. Być może wezme udział, dziękuje za odwiedziny :)

Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny, za komentarze z góry dziękuje.

wtorek, 7 maja 2013

Fiołki igłą malowene




Weekend za nami, więc wziełam się do dziergania. Kolejny bukiet wyhaftowany na małej serwetce to fiołki w koszu. Dla porównania jak mogłyby wyglądać żywe kwiaty w koszu, wklejam zdjęcie. Moje fiołki, też już się budzą, mają już pączki. Zrobiłam zdjęcie jednego kwiatka, który już mi zakwitł. Osobiście lubię fiołki mam w domu z cztery doniczki, ale że jakoś nie mam ręki do kwiatów rzadko mi kwitną. Haft z fiołkami bardziej  mi się podoba niż poprzedni. Być może to dla tego, że fioletowy kolor uwielbiam. Do wyhaftowania został jeszcze jeden bukiet i komplet serwetek będzie skończony :)


Moja odpowiedź na komentarze z poprzedniego posta:

Promyk, Lilo, Wiola, Dom Rozali, Alojka, Asia Majsture / Jestem zaskoczona, że było tak dużo pozytywnych komentarzy. Dzięki dziewczyny za miłe słowa, dodają one mi skrzydeł. Miło wiedzieć, że nie tylko mi się podobają moje robótki- dziękuje :) 
Dobre Czasy, Dom Rozali/ Witam serdecznie na moim blogu, mam nadzieje, że zostaniecie u mnie na dłużej.
Spis blogów HANDMADE/ bardzo dziękuje za zaproszenie, wysłałam już zgłoszenie, pozdrawiam.

Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny, za komentarze z góry dziękuje.