czwartek, 16 listopada 2023

co powstało w listopadzie :)


Witajcie w kolejnym podsumowaniu miesiąca.

   Już od dawna chaciałam spróbować innej techniki haftowania. Postanowiłam wziąć udział w wyzwaniu na Instagramie #Haftober2023 Chciałam nauczyć się haftu realistycznego/malarskiego. Wszyscy haftowali jeden wzór. Były pokazane filmiki na You Tube jak haftować poszczególne elementy. Nie było łatwo, bo przy wzwaniu bradzo pokułam sobie palce. Były też momenty kiedy prułam, a nawet wycinałam nożyczkami fragmenty nitek bo zauważyłam, że to źle wygląda. To było całkiem inne doświadczenie. Nie było narzuconego schematu kolorów. Każda praca uczestnika wyzwania była inna, a przecież wszyscy to samo haftowali. Z mojego jeżyka na jabłku jestem bradzo zadowolona. Obrazek oczekuje na zamontowanie na ścianie przez mojego Lubego. Ogólnie to myślę, że już nie będę się obawiać wykonia czegoś w tej technice. Przydaje się umiejętność doboru kolorów z haftu krzyżykowego. Technika pracy nie jest skomplikowana. Trzeba jednak mieć cierpliwość bo taki haft jest bardzo wymagający.



   Jako inspiracja do wyzwania Klubu Twórczych Mam wykonałam otulacz na kubek. Instrukcje ja wykonać ten splot znalazłam na You Tube. Jedyną modyfikacją było zastosowanie innego zapięcia. Zrezygnowałam z guzików. Wykonałam zakładkę na ucho kubeczka. Otulacz wykonałam z reszek dwóch wółczek w odcieniach zieleni. Dzięki takiemu rozwiązaniu można odmienić całkowicie swój kubek. :)




   Na specjane zamówienie powstała też kolejna tobra w kształcie tulipana. Teraz powstała torba szaro-turkusowa z brązowymi rączkami. Wykonanie było podobne jak w poprzedniej torbie. Jedna zmiana to wybór krótszych rączek do torebki.  Zrezygnowałam też z suwaka w środku torby. Tobra wykonana na specjane zamówienie. Kolorystyka wybrana według wytycznych osoby zamawiającej. Nowa właścicielka zadowolona, a to najważniejsze. Myślę, że będę wracać do tego projektu lub może też spróbuje jeszcze innych pomysłów na wykonanie letniej torby. 





   Na konie już Wam pokażę co powstaje z myślą o nadchodzących Świętach. Powstała bombka o średnicy 9 cm. Jest to oprawione na tekturce. Pod materiałem jest wypełnienie do poduszek, więc powstała mała poduszeczka. Jest to taki pomysł na ozdobę jeśli nie macie kanwy plastikowej oraz styropianowej bazy na bombkę. Wystarczy kanwa, muliny, filc, tekturka oraz klej. Zdradzę Wam,że pod koniec miesiąca pojawi na blogu KTM tutorial na tą ozdobę, więc już Was zapraszam na ten kurs. 



Moje listopadowe prace zgłaszam do zabawy Linkowe Party o KLIK 



Tyle się u mnie działo w ostatnim czasie. 

Miały być zakładki, ale ciągnęło mnie do świątecznych haftu i plany się zmieniły. 
Teraz już powstają kolejne małe hafty oraz szydełkowe ozdoby.

Pozdrawiam i do zobaczenia na początku grudnia ;)