sobota, 30 stycznia 2021

Zakończeniu dużego haftu


U mnie w styczniu działo się bardzo dużo, również twórczo. Tak jak zaplanowałam, udało się wykonać wszystkie hafty do planowanej poszewki na poduszkę. Do kompletu wyhaftowałam królika. W oryginale to królik wystaje z filiżanki. Nie było jednak szans, aby ta wersja zmieściła się na kanwie, więc królik wystaje ze swojej norki. Teraz jednak mam mały dylemat. Czy zostawić już tak jak jest i zająć się szyciem? A może między królikiem i zającem coś jeszcze dodać, aby nie było takiej luki. Myślałam też o ramce z haftowanym wzorem, aby to jeszcze bardziej elegancko wyglądało. Na razie mam chwilę, na zdecydowanie, co dalej będę robić z tym haftem. 

Oto i królik, wzór autorstwa również Maria Brovko.



Ostatnio wykonałam szydełkowe urocze zajączki, jako inspiracja dla osób biorących w wyzwaniu Klubu Twórczych Mam. Jako jedna z projektantek wykonuję pracę na wyzwanie. Zachęcam Was również do zabawy na KTM o tu -KLIK. Wyzwania są z motywem, lub kolorystyką oraz również jest wyzwanie BINGO. Moje zające wykonałam do pierwszego wyzwania.


Wzór bardzo łatwy, znaleziony na You Tube, 
gdzie wszystko jest pokazane jak tworzyć pracę krok po kroku.


       WYZWANIE z HAFTEM.

Na blogu KTM jest również wyzwanie hafciarskie. Razem można haftować i pokazywać etapy przygotowań haftów. Wzory są dla uczestników darmowe, będą przesyłane na mail-a. W pierwszym etapie pokazujemy przygotowania. Będę haftować kaczuszkę w szafirkach. Jeszcze do końca nie wiem jak wykorzystam haft. Zachęcam Was do zgłaszania się do zabawy. Można się zgłaszać do 8 lutego. Zapraszam do udziału o tu - KLIK.

Prywatnie u mnie tęż się trochę pozmieniało. W końcu mam pracę. Na razie wszystkiego się uczę. Mniej czasu na hobby i pisanie postów. Staram się jednak znaleźć czas i na czytanie książek i na moje rękodzieło, oraz obowiązki domowe. Jestem jednak z tego wszystkiego bardzo zadowolona. Nowy rok przyniósł mi dużo pozytywnych zmian.

Tyle się działo u mnie w styczniu.
Do zobaczenia w kolejnym poście :)

poniedziałek, 11 stycznia 2021

pastelowe biscornu


Witam Was po raz pierwszy w Nowym Roku 2021. W tym roku postanowiłam stawać sobie różne nowe wyzwania twórcze. Zgłosiłam się do współtworzenia bloga Klubu Twórczych Mam. Tak się stało szczęśliwie  stało, że zostałam przyjęta. Razem z ekipą projektantek będziemy inspirować twórczo i zachęcać do brania udziału w różnych wyzwaniach oraz także w ciekawych zajęciach z dziećmi. Kto jeszcze nie odkrył bloga KTM to zaprasza o TU.

Co u mnie nowego jeśli chodzi o robótki? Dawno temu dostałam kilka mulin kolorowych, gdzie kolory różnie się układają na jednym pasemku muliny. W końcu postanowiłam zobaczyć, jaki będzie efekt haftu wykonany taką muliną. Wybrałam do mojego małego haftu kanwę lnianą, kolorową mulinę DCM (tu kolorki muliny widzicie na zdjęciu) oraz prosty wzór do wykonania. Zaplanowałam wykonać podusie tzw. biscornu, gdzie najbardziej wymagające jest zszycie dwóch kwadratów.

Przygotowania do haftu :)


Tak wygląda gotowy haft. Kolory są bardzo jasne i nie zbyt widoczne na zdjęciu. Jednak taki haft ma swój urok, jak widzicie na pierwszym kwadracie z lewej. Drugi kwadrat to już moja improwizacja, gdyż mi zabrakło kolorowej muliny, aby zakończyć kwadrat dobrałam 4 kolory muliny oraz :o sama też modyfikowałam wzór haftu.



Gotowy podusia po zszyciu i dodaniu frędzelków i guzika :)


Eksperyment z kolorową cieniowana muliną uważam za całkiem udany. Teraz tylko chcę zrobić taką mini podusie i przyczepić ją do nożyczek. Można wtedy na chwilę odłożyć igłę w czasie haftowania lub szycia. Jeśli chcecie zobaczyć jak można zszyć taką haftowaną poduszkę, to nie długo będzie dostępny mój tutorial, gdzie pokażę krok po kroku jak zrobić tzw. biscornu. 

Moja haftowana kolorowa praca jest też inspirację w wyzwaniu Klubu Twórczych Mam - "Pomaluj mój świat". Jeśli chcecie wziąć udział w wyzwaniu to serdecznie Was zapraszam :) link znajdziecie TU.

Na blogu KTM jest dostępny tutorial mojego autorstwa na igielnik o tu -KLIK


Często na blogach jest przygotowane podsumowanie roku lub wypisanie planów twórczych na kolejny rok. Ja jednak nie chcę nic planować jeśli chodzi o twórcze prac, gdyż czasami u mnie to wszystko dzieję się spontanicznie. Jedynym moim osobistym postanowienie jest lepsze wykorzystanie czasu. Często tego czasu mi brakuje na jakieś zwykłe przyjemności jak np. czytanie książki. Dlatego chcę kolejny tydzień w przód rozpisywać. Nigdy nie prowadziłam takiego planu, mam nadzieję że to mi pomoże wszystko skutecznie usystematyzować. Kolejnym takim zamierzeniem jest dbanie o zdrowie. Widomo mamy teraz takie trudne czasy. Jakoś wszystko chciałabym poprawić na lepsze. Wyznaczam więc sobie małe cele, tylko na kolejny tydzień. Jak to się ładnie mówi - po woli, ale do przodu i tego w tym roku zamierzam się trzymać :)

Mam nadzieję, że kogoś zainspirowałam do wykonania biscornu.
Pozdrawiam i do zobaczenia w kolejnym poście lub też na blogu KTM.