poniedziałek, 4 lipca 2016

moje czerwcowe hafty :)



Witam Was po długiej nieobecności. W czerwcu szykowałam hafty na wymianę z Anstahe. Wykonałam haft na lnie wybranych ziół, które wcześnie już haftowałam dla siebie jako dekoracja do kuchni.

Wybrałam do tego haftu inny rodzaj liter oraz dodałam ozdobną obwódkę. Był to mój pierwszy haft na lnie. W sumie jest to trochę trudniejsze, gdyż trzeba uważać i dokładnie wyliczać tzw. krzyżyki. Po tej próbie już wiem, iż o wiele łatwiej moim zdaniem się haftuje na gęstej tkaninie. Jako początkująca wybrałam dość gruby len i teraz już zamówiłaby raczej ściślejszy materiał. Na razie chwilę odpoczywam o lnu i wracam do kanwy. Jednak potwierdzam, iż efekt tego doświadczenia z lnem jest dla mnie bardzo pozytywny.









Danusia potrzebowała do zrobienia pierścieni haft motyw z różyczką. Hafty wykonałam na beżowej kanwie standardowa wielkość 54/10 W sumie wykonałam 12 szt.tak aby Danusia mogła zrobić piękny komplet pierścieni na serwetki na specjalne okazję. Przy okazji dziękuje xgalaktyka za udostępnienie wzory różyczki :)



Przy okazji wykonałam też dwa magnesy na lodówkę.

Jak zrobić magnes z haftem ?

A teraz przedstawiam mój sposób na wykonanie magnesów. Podstawa haft na kanwie usztywniane, Haft wycinam i naklejam na magnetyczny samoklejący spód. Odcinam nadmiar spodu. Aby materiał się nie strzępił, brzegi tkaniny nasączam bezbarwnym lakierem do paznokci. Po wyschnięciu magnes jest gotowy.


Na koniec widok z okna kuchennego.
 Kwiatki z zeszłego roku przezimowały w piwnicy. 
I w tym roku znów pięknie zakwitły.


A poniżej moje bujne krzaki pomidorów, które przysłaniają mi cały widok z okna.
 I co najważniejsze, już widać małe zielone owoce, które z dnia na dzień są coraz większe. :)
 Jestem tym faktem zachwycona.


Tyle na dziś z moich zakończonych prac.

W kolejnym poście obiecuje pokazać Wam piękne podarki od  Anstahe.
Jeśli nie widzieliście jej haftów wykonanych wstążeczkami to zapraszam do odwiedzin jej bloga.

Pozdrawiam i do następnego posta, pa pa :)

11 komentarzy:

  1. Jak tu sielsko, romantycznie i pięknie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Pokochaj len bo warto ;)) Ja zaczynałam od obrazkowego jest trochę sztywniejszy i nitki lepiej trzymają tzw. poziom i pion wiec łatwiej jest zrobić krzyżyk :)A potem to już leci z górki ;)))
    Pozdrawiam
    A.

    OdpowiedzUsuń
  3. Joasiu, te hafty są jeszcze piękniejsze niż na zdjęciu. Cieszę się przeogromnie, ze jestem ich posiadaczką. Bardzo, ale to bardzo dziękuję za wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo piękne hafciki...podziwiam pracę z lnem...

    OdpowiedzUsuń
  5. Wracam po pracy a tu tyle miłych komentarzy :) Kasiu H dziękuje, ja jestem romantyczka. Agnieszko ja do lnu na pewno powrócę. Aniu S. dziękuje. Danusi dziękuje za zamówienie - dzięki czemu powstały ziółka. Pelasia myślę że nie wyszyły najgorzej, ale w kolejnych pracach na pewno się poprawie ;) Mariolu dziękuje za miłe słowa. Wszystkie Was pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne hafciki! Aż czuć w powietrzu zapach tych ziół:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuje Iwonko :) przesyłam pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekne hafciki, a wymianka z Danusią super. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuje Elizo,od jakiegoś czasu bardzo marzyłam o takim obrazku z haftem od Danusi, a dostała aż 2 obrazki i piękne dekoracje :) jestem mega zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń