Witam Was po dłuższej przerwie. Ostatnio skupiłam się na dokończenie haftu dla syna. Miałam mnóstwo innych rzeczy do zrobienia w domu i pracy, dlatego dokończenie haftu trochę dłużej trwało niż planowałam. Haft wykonany na szarej kanwie o gęstości 14 ct ( 54/10 cm). Haftowałam 3 nitkami muliny, mulina DCM. Obrazek będzie ozdobą do odremontowanego pokoju syna. Teraz czekam tylko na wykonaną ramkę przez mojego lubego. Haft jak dla mnie był bardzo monotonny. Wolę jednak hafty bardziej różnorodne kolorystycznie, niż haftowanie jednego koloru przez cały dzień. Najważniejsze jednak, że syn zadowolony :).
Wiosna na całego, a więc u mnie na parapecie już rośnie mini ogródek. Jak pisałam wcześniej posadziłam pomidorki koktajlowe. Oto fotka jak teraz moje pomidorki urosły. Czekam teraz kiedy pojawią się kwiatki. Gdy jest słoneczny dzień, wystawiam je na parapet za okno, aby nasyciły się słońcem. W kuchni mam też mięte, świetna do orzeźwiających napojów. Dodaje mięte, sok z cytryny, lód, wodę, kilka plasterków cytryny, trochę cukru i napój gotowy :) Fiołki też już za chwilę będą kwitły. Uwielbiam jak w kuchni kwitną mi kwiaty i jest tak kolorowo.
Teraz szykuję się do haftu ziółek dla blogowej koleżanki na wymiankę. Podniosłam sobie porzeczkę, gdyż chcę spróbować haftu na lnie. Teoretycznie nie wydaję mi się to trudne. To co powstanie będę mogła Wam pokazać dopiero w czerwcu. Dziś zabieram się do przygotowań materiałów. W tym miesiącu robótki nad biżuterią odstawiłam na razie na bok. Skupiam się na hafcie ziółek.
Tyle z moich postępów. Do zobaczenia w kolejnym poście, pa, pa.
Ferrari extra :-)
OdpowiedzUsuńJoasiu wyhaftowałaś świetne auto dla syna.
OdpowiedzUsuńsyn to szczęściarz może się pochwalić że dosał od mamy ferrari ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) zawsze chciał coś mieć wyhaftowanego, więc już ma auto od mamy. Pozdrawiam Renatę, Izę i Dianę :)
OdpowiedzUsuńWspaniały haft : ) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńHaft wygląda na bardzo pracochłonny, ale i piękny :) Synek na pewno będzie bardzo zadowolony :)
OdpowiedzUsuń