Wiele wspominałam w poprzednich postach o tym hafcie, a dziś pokazuje Wam jak wygląda pierwszy bok obrusa :) Jedna czwarta pracy jest za mną, hura :) Haft tego boku zajął mi 2 miesiące. Jak mam chwilę zniechęcenie, wtedy zwykle odpoczywam kilka dni od haftu i potem znów do niego wracam. Najwięcej trudności sprawiają mi duże róże, kolory są bardo podobne, łatwo o pomyłkę. Rozmieszczenie haftu na obrusie sama wymierzam, gdyż kupiłam zestaw mulin i większy obrus.
- Jaka jest Twoja ulubiona tkanina do wyszywania?
Może to zdziwi Was, ale lubię haftować na Aida 70/10, ulubiony kolor beżowy. Tkanina najlepiej usztywniana :) Nie haftowałam nigdy na drobnych tkaninach typu len, ale mam zamiar niebawem spróbować.
- Rysujesz na tkaninie kratki, czy nie?
Przy małych haftach nie rysuje kratek. Przy dużym hafcie obrusa jest to wręcz konieczne. Od niedawna używam mazaków spieralnych. Nie lubię za to używać ołówka do rysowania kratek.
2. Zaczynasz haftować na środku tkaniny, czy w rogu?
Zwykle zaczynam od góry haftu, ze strony lewej lub prawej. Nigdy nie zaczynam od środka, gdyż trudno jest dobrze wyliczyć początek koloru, łatwo o pomyłkę.
3. Wolisz trzymać robótkę w ręku, czy używać krosna lub stojaka.
Nie używam stojaka, ani krosna. Robótkę robię na tamborku. W małych hafach nie używam tamborka i wtedy wolę mieć tkaninę usztywnianą?
4. Wolisz wzory w formie elektronicznej, czy papierowej?
Na początku używałam wzorów w formie papierowej z gazetek. Teraz często kupuje je w formie elektronicznej.
5. Jaka jest Twoja ulubiona pora na wyszywanie?
Myślę, że popołudniowa. Czyli po obiadku, w formię odpoczynku zabieram się za haft :) W przypadku, jeśli coś szybko chcę wyhaftować, zaczynam od rana i potrafię spędzić nad robótką cały dzień :) Nie lubię haftować w nocy.
6. Wyszywasz wzór tak długo dopóki nie skończysz, czy zmieniasz co jakiś czas robótki.
Jeśli wzór mi się podoba to nic w nim nie zmieniam. Jeśli jest to mały wzór a sama dobiera kolory muliny to zdarza mi się zmieniać kolory, czasem nawet pruje i zmieniam na inny kolor. W dużych wzorach trzyma się wyznaczonego planu.
7. Czy masz jakieś UFOki? Jeśli tak, to ile?
W tym momencie mam UFOk jeden - haft ziół i przyprawy. W moich planach było wykonanie dwóch roślinek na miesiąc. Przerwałam ten haft w gdyż zaczęłam haftować obrus :) Jest to Sal, który ma być skończony do końca roku, więc myślę, że się wyrobie w czasie. Po za tym mam 3 zakupione wzory z materiałami - czekają na swoją kolej.
8. Czy podczas haftowania oglądasz filmy lub słuchasz muzyki?
Podczas haftowania, słucham radio, muzyki, a czasami słucham programów w TV. Nigdy nie oglądam w tym czasie filmów.
9. Często bierzesz udział w SALach i innych tego rodzaju zabawach?
Wspólne haftowanie bardzo mi odpowiada. W tym momencie biorę udział w dwóch SALach. Brałam też udział w haftowaniu wspólnej kołderki, wysłałam przygotowany kwadracik z haftem na kołderkę.
10. Czy masz listę wzorów, które będziesz haftować, czy też kolejność jest spontaniczna?
Czasem przychodzi pomysł i zabieram się za to od razu i odkładam inne wzory. Mam też kilka dużych haftów, które bardzo chciałabym kiedyś wykonać. Mały hafty na wisiorki robię w jeden dzień, powstają spontanicznie. Kilka zestawów do haftowania czekają na swoją kolej :)
Mam nadzieje iż post hafciarski Wam się podobał.
Na dziś kończę i zabieram się do obowiązków domowych :)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia - pa pa
Obrus już robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny haft, chętnie poczytałam o Twoich przyzwyczajeniach...
OdpowiedzUsuńWitaj, dziękuję za odwiedziny i udział w zabawie :) Też czasami potrafię przesiedzieć nad hafcikiem cały dzień, a czasem nawet dwa ;) Takie dni nazwyam krzyżykowym głodem ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Te róże wyglądają fantastycznie! Już nie mogę się doczekać, kiedy zaprezentujesz nam całość :) Na pewno będzie wyglądać obłędnie :)
OdpowiedzUsuńAnno, Wioletto, dziękuje za komentarz, utwierdzacie mnie w przekonaniu że warto ciągnąć haft do końca i nie odpuszczać - pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuje za komentaez i fajne pytania "Manufakturze Rozmaitości" :) pozdrawiam
Wzór jest bardzo piękny, zatem będzie to oszałamiający obrus.:)
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie
OdpowiedzUsuńpodziwiam cie, nie lubię wyszywać kilku podobnych elementów bo mi sie nudzi, a te róze takie same sa
Promyczku oraz Alojka :) właśnie ze względu iż elementy się powtarzają, nie jest to łatwo haftować obrus :) ale powolutku idę na przód - pozdrawiam ( Wasze komentarze dodają mi więcej chęci do hafowania - dziękuje )
OdpowiedzUsuńPięknie wychodzi ci obrus. Wybrałaś śliczny wzór. Nie przejmuj sie, że powoli ci przybywa, myśl pozytywnie i małymi kroczkami do przodu. Ja obecnie morduję się nad portretem i kotkami na poduszkę.
OdpowiedzUsuńDziękuje Izabelo za te słowa otuchy :) Widziałm porteret co haftujesz, też będzie niesamowita praca. Fajnie jest się wspierać :) pozdarawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczne te róże a obrus będzie przepiękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuje Irenko :) staram się aby tak było - pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń