Wielkanoc u mnie oraz zapowiedź co kryje pudełko :)

Witam w nowym poście. Zanim zdradzę co kryje pudełko z Candy pokaże Wam moje ozdoby wielkanocne. Część jest z zeszłego roku, poza tym są pisanki które dostałam od Iwonki. Na zdjęciach też widać jak rosną powolutku moje roślinki w domowym ogródku.

Powyżej jest mój szczypiorek z ozdobami przeróżnymi, ten pomarańczowy kot to dzieło mojego synka, wspólnymi siłami go pomalowaliśmy. Jest tak uroczy, że został jako ozdoba mojej kuchni.

A tu jest widoczna rzeżucha którą posadziłam w skorupkach kartonowych, ozdobiona kurczaczkami. A te piękne jajeczka dostałam od Iwonki.

A to już kolorowy baranek zrobiony przez mojego synka. Jak widać rumianek powoli rośnie w skrzynce po truskawkach. Skrzynkę zostawiłam w zeszłym roku jako doniczkę i często mi się ona przydaje. Co jakiś czas sadzę w niej coś nowego :)



A co kryje pudełko z Candy? Z racji że mało chętnych jest do wylosowania nagrody to postanowiłam pokazać co kryje pudełko. Mam nadzieje że zachęcę choć kilka osób do wzięcia udziału :) Poza cukierkami mam dla Was kolczyki i broszkę z motylem. Kto chętny zapraszam, zapisy trwają do 4 maja, czekam na komentarze pod postem => TU

Na sam koniec chciałam Wam pokazać co ostatnio tworzę. Już mam wyhaftowane cztery identyczne storczyki, pozostało jeszcze zrobić z nich kieszonki. Wkrótce zajmę się więc wykończeniem pracy. Niestety nie posiadam maszyny do szycia więc wszystkie zostaną ręcznie obszyte.

Ponieważ jak się okazało to już mój ostatni post świąteczny.

Życzę Wszystkim dużo radości w te Święta.

Miłych chwil spędzonych z rodziną i przyjaciółmi.

Pozdrawiam i ściskam świątecznie :)