Witam Was serdecznie :) Mamy już wiosnę, więc postanowiłam w kuchni założyć mini ogródek. Na zdjęciu powyżej w przygotowanych specjalnie kartonowych skorupkach posadziłam rzeżuchę. Wiem że do świąt jeszcze sporo czasu, ale myślę że zdążymy posiać drugi raz, gdyż rzeżucha szybko rośnie. Skorupki kartonowe kupiłam w sklepie artystycznym, żeby mieć pewność, że nie przepuszczą wody zostały pomalowane farbą akrylową oraz polakierowane. Jak wdać jedna ze skorupek się wyróżnia, tą właśnie pomalował mój synek :) mój mały artysta.
Powyżej moje dwie grządki :) etykiety wykonał mój synek.
Kilka postów wcześniej pokazywałam co z synkiem zrobiliśmy na konkurs w KTM, tematem była zabawka rycyklingowa. Tak się złożyło że Maciuś dostał wyróżnienie w tym wyzwaniu. Maciuś dostał oryginalną czapkę, kolorowankę, zabawkę, słodkości. Maciuś był zachwycony, kochanej twórczyni tej czapeczki czyli martuchni ślicznie dziękujemy :)
A ja jak tylko mam chwilkę haftuje coś na wymianę wielkanocną dla Iwonki. Ale co powstanie pokażę dopiero po zakończeniu Wymianki Wielkanocnej ;). Tyle nowego u mnie. Przypomina o moim Candy :) Pozdrawiam i do następnego spotkania w sieci.
Witaj, jak dobrze ,że zajrzałam do ciebie, przypomniałam sobie , że też muszę posiać swoje nasionka w doniczki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjednym słowem będzie zdrowo u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńWitam Elizo, polecam sadzenie nasionek wszystko mamy w tedy pod samym nosem, więc jest zdrowo i zielono. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSzepty serca // Owszem jak najbardziej zdrowo, uwielbiam szczypiorek i rzeżuchę na kanapki się przydadzą :) Pozdrawiam :)
Joasiu fajnie że sadzisz sobie roślinki zdrowe w domku u mnie cały rok mam na parapecie w kuchni bazylia pietrucha szczypior i tymianek - znaczy podstawowe które używamy na co dzień i bynajmniej mam pewność że nie pryskane jakiś świńswtem robię tak od 40 lat a i pomidory i papryka są również taka małą oaza - na candy się dziś kochana wpisałam banerek wisi i będę stać grzecznie w ogonku buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuń:) Tak się składa że to mój pierwszy domowy ogródek, postanowiłam tym razem spróbować a jak wyjdzie i roślinki urosną to i owszem własne są najlepsze, kusisz mnie z tymi pomidorkami, może dokupię jeszcze w kwiaciarni gotowe na krzaczku :) do ozdoby i do zjedzenie oczywiście :)
OdpowiedzUsuńpokaż fotkę jak zieleninka wyrośnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
i zapraszam do mnie
:) oczywiście będą fotki, również pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper ;) U mnie też nasionka już posiane ;)
OdpowiedzUsuń