POZNANE TECHNIKI

czwartek, 16 czerwca 2022

broszka z makami oraz postępy szydełkowe

Witam Was w podsumowaniu majowych postępów twórczych.

   Bardzo mi się podoba haft płaski. Zrobiła więc proszę z takim haftem jako inspirację w wyzwaniu Klubu Twórczych Mam. Nie jest to perfekcyjne wykonanie, jednak się nie zrażam. Będę ćwiczyć dalej. Broszka zostaje ze mną. Do marynarki lub chusty będzie ładnym dodatkiem. Wyzwanie na blogu KTM jeszcze trwa. Zapraszam Was do wzięcia udziału. Można pracę zrobić w dowolnej technice.


Haft wykonany na gęstym lnianym materiale. Użyłam tylko 3 kolorów muliny.
Wykonałam mają poduszeczkę, którą wkleiłam do środka oprawy.


   Zgodnie z wytycznymi w zabawie u Reni, wykonałam próbkę, przy okazji robienia szydełkowego kocyka. Będzie on prezentem dla nowego członka rodziny. Jak się domyślacie będzie to dziewczynka. :) Mam nadzieję, że zdążę na czas.


Kocyk powstaje z włóczki Sultan Deluxe skład 100% bawełny. Długość 1000m - kolor nr 11.
Na tej próbce 10 cm x 10 cm wykonałam - 7 rzędów ( 4 rzędy podstawy/ramy + 3 rzędy ze wzorem).
Na zdjęciu jest wymiar 12 cm x 12 cm jest to o jeden rząd więcej czyli w sumie 8 rzędów.

Tak wygląda włóczka w kolorze biało, różowo, fioletowym.


Próbkę wzoru zgłaszam na wyzwanie.


W trakcie urlopu tygodniowego cały czas po trochu dodawałam kolejne rzędy.
Tak wyglądał kocyk tydzień temu.



    Przyznaje, że nie wiem czy uda mi się wyrobić przed 7 lipca z kocykiem. Po pracy mam mało czasu na szydełkowanie. Dlatego nie mam nowych postępów w haftowaniu moich maków. Dodatkowa pogoda jest teraz idealna na rowerowe wycieczki. Staram się we wszystkim zachować równowagę. Jak tylko zakończę kocyk to zabieram się do haftów. Chciałbym dokończyć dwa duże hafty. Poza makami w kolejce czaka też haft z chabrami. Jeszcze tylko miesiąc i upragniony 2 tygodniowy urlop :) Już nie mogę się doczekać wyjazdu.

Pozdrawiam Was i życzę udanego długiego weekendu.

czwartek, 2 czerwca 2022

powstało jeszcze w maju - podsumowanie


Witam Was po bardzo długiej przerwie. Chciałabym Wam pokazać pracę nad którymi pracowałam przez ostatni miesiącu. Zmotywowana wyzwaniem szydełkowym u Reni, zrobiłam podkładki na prezent dla mojej mamy. Udało mi się kupić piękne włóczki farbowane ręcznie. Jeśli też lubicie takie włóczki to odsyłam Was TU. Wzór na podkładki zmodyfikowałam trochę na własne potrzeby. Możecie na YouTube odnaleźć filmik Paulie Crochet. Jest to świetna opcja dla osób początkujący, gdzie można prześledzić jak robić takie podkładki. Do tego wzoru z filmiku dodałam jedno okrążenie, gdyż moje podkładki wydały mi się zbyt małe. Jednak po wykrochmaleniu podkładki wychodzą większe, gdyż włóczka się nieco rozciąga. 

Taki zestaw neonowych włóczek wykorzystałam do zrobienia podkładek.
Skład 100% wełny merino.

Tak się prezentowała podkładki od razu po zrobieniu.
Były jak widać niewielkie.

Po wykrochmaleniu włóczka się rozciągnęła i usztywniła.
Podkładki zgłaszam na wyzwanie u Reni :)


Jeszcze na początku maja wykonałam mały eksperyment, czyli haftowaną broszę. Nie wyszła mi róża, którą haftowałam krzyżykami, więc zrobiłam próbę wykonania haftem płaski. Tak się prezentuje moja broszka z różyczką, która była też inspiracją w wyzwaniu Klubu Twórczych Mam - Różane ogrody. Próbę haftu płaskiego uważam na całkiem udaną. Kto wie może będę dalej próbować swoich sił w tej technice. Broszka zostaje u mnie. Myślę że ślicznie będzie się prezentować jako dodatek do marynarki lub szalu.




Na koniec, krótkie podsumowanie jakie są postępy w hafcie wzoru z Makami. Co jakiś czas powstaje po kilka krzyżyków. Jednak do końca nadal daleko. Tak wygląda haft z przed tygodnia. Bardzo mi się podoba ten wzór, ale czasu nie mogę wygospodarować więcej. Postępy więc jak widać niewielkie. 

Plany na czerwiec są następujące. Na przemian będą trochę haftować i trochę szydełkować. Cały czas po woli haftuje Maki oraz będzie też powstawać kocyk na szydełku. Kocyk robię na prezent. Nie wykluczam, że powstanie też jednak mały haft, jako kolejna inspiracja na wyzwanie KTM. Już pod koniec czerwca pokaże Wam kolejne postępy z tych zaczętych robótek. 

Przyznam się Wam, że pogoda piękna i często czas wolny spędzam poza domem, więc czasu mało na moje hobby. Lubię bardzo wycieczki rowerowe oraz pływanie. Staram się jednak pogodzić wszystkie swoje plany. Nauczyłam się jednak wszystko co planuje zazwyczaj uda mi się zrealizować. Jest to nawet taka dodatkowa motywacja, aby nie rezygnować z tych małych przyjemności. 

Tak wyglądają twórcze dokonania z maja. Kolejne pokażę Wam już pod koniec miesiąca.

Pozdrawia i życzę Wam udanego, pięknego dnia :)