Na majówkę zaplanowaliśmy wyjazd w góry. Uwielbiam góry i ten specyficzny klimat. Nocleg mieliśmy zaplanowany w Bukowinie Tatrzańskiej, czyli bardzo blisko term. Pogoda była w kratkę, raz padało, a raz było całkiem słonecznie.Mieliśmy jednak jeden dzień całkiem ładny i tego dnia w trójkę wybraliśmy się do Doliny Chochołowskiej rowerami, które wypożyczyliśmy przed wjazdem do doliny. Bardzo lubię kwiaty, więc zrobiłam kilka fotek krokusów, hiacyntów i żonkili. Uwielbiam maj za to, że w końcu jest kolorowo, wszystko kwitnie i budzi się do życia.
Fotka przed schroniskiem i widok na strumyczek.
Wypożyczenie rowerów to był świetny pomysł.
Trzeba było jednak trochę się wysilić, gdyś było trochę pod górkę.
Pięknych widoków nie brakowało, było widać góry jeszcze ośnieżone.
Taki widok był koło naszego domku, gdzie mieliśmy nocleg.
Poza zapasem oscypków, kupiłam dla siebie torbę filcową.
Dodałam do niej moją filcową broszkę z makiem.
Na koniec jeszcze chciałam Wam się pochwalić, iż medalion z Różą Małego Księcia został wyróżniony w wyzwaniu Szuflady o TU. Bardzo się cieszę, że została moja praca doceniona :)
Pozdrawiam i życzę Wam udanego dnia :)
Zmyka teraz odwiedzić wasze blogi.
Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia, widać, że wyjazd udany.:)
OdpowiedzUsuńOj tak było fajnie tylko krótki wyjazd ☺️ Pozdrawiam
UsuńŚwietne zdjęcia i piękną kupiłaś torbę :)
OdpowiedzUsuńHaft maszynowy ale mi się podoba torba i myślę że zrobię do niej biżuterię czyli breloczek z zawieszką 😉 Pozdrawiam Bożenko 😊
OdpowiedzUsuń