POZNANE TECHNIKI

wtorek, 7 maja 2013

Fiołki igłą malowene




Weekend za nami, więc wziełam się do dziergania. Kolejny bukiet wyhaftowany na małej serwetce to fiołki w koszu. Dla porównania jak mogłyby wyglądać żywe kwiaty w koszu, wklejam zdjęcie. Moje fiołki, też już się budzą, mają już pączki. Zrobiłam zdjęcie jednego kwiatka, który już mi zakwitł. Osobiście lubię fiołki mam w domu z cztery doniczki, ale że jakoś nie mam ręki do kwiatów rzadko mi kwitną. Haft z fiołkami bardziej  mi się podoba niż poprzedni. Być może to dla tego, że fioletowy kolor uwielbiam. Do wyhaftowania został jeszcze jeden bukiet i komplet serwetek będzie skończony :)


Moja odpowiedź na komentarze z poprzedniego posta:

Promyk, Lilo, Wiola, Dom Rozali, Alojka, Asia Majsture / Jestem zaskoczona, że było tak dużo pozytywnych komentarzy. Dzięki dziewczyny za miłe słowa, dodają one mi skrzydeł. Miło wiedzieć, że nie tylko mi się podobają moje robótki- dziękuje :) 
Dobre Czasy, Dom Rozali/ Witam serdecznie na moim blogu, mam nadzieje, że zostaniecie u mnie na dłużej.
Spis blogów HANDMADE/ bardzo dziękuje za zaproszenie, wysłałam już zgłoszenie, pozdrawiam.

Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny, za komentarze z góry dziękuje.

5 komentarzy:

  1. Fiołki jak żywe.:) Ciekawe, jakie kwiaty będą na trzeciej serwetce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Asiu... gratuluję... szczerze... wyszedł cudny i do tego rustykalny obrazek

    OdpowiedzUsuń
  3. Fiołki są śliczne w Twoim wykonaniu. Wyhaftowałam raz serie ziół w doniczce /dawno,dawno temu/ i są piękną ozdobą mojej kuchni do dzisiaj. Gdyby do fiołków dołączyć jeszcze jakieś inne kwiatki to powstanie piękny komplet:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Unikatart- Fiołki to jedne z trzech bukietów, więc też to jest taka mała seria :) W sumie mam zamiar wykorzystać wszystkie trzy hafty w inny sposób niż jako obrazek. Jak wyjdzie tego jeszcze nie wiem. Dziękuje za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. we would like to invite you to the new photo challenge blog
    http://preciousmemories-challenge.blogspot.ru/

    OdpowiedzUsuń