czwartek, 27 lutego 2014

W oczekiwaniu na wiosnę...

  
 
Tak bardzo spodobał mi się wyhaftowany motyl, że zaczęłam haft w typowo wiosenny wzór - Krokusy. Na razie mam połowę. Sama nie wiem, jak go wykorzystaj jak skończę go haftować. Naszło mnie też pewnego dnia na tworzenie kolczyków. Uchowały mi się w skrzynce piękne kulki ze szkła, kamieni i porcelany. Piękne kolory, w sam raz kolczyki do wiosennego stroju.
 
Dziś post króciutki. Myślę nad tym co dobrego upiec, bo przecież dziś Tłusty Czwartek :). Idę więc do kuchni piec i gotować. A Was pozdrawia  i życzę miłego łasuchowania. :)
 
 
 
 
 
 

niedziela, 23 lutego 2014

Wymianka z Marią :)

 
 
 
 
Zapowiadałam już w poprzednich postach iż przygotowuje specjalnie na wymiankę perłowy komplecik. Maria też przygotowałam mi przeurocze prezenty. Dostałam piękną upragnioną tace, której kawalątek się odłamał, ale wszystko jest do naprawienia. Tacę już skleiłam, pozostanie tylko polakierowanie jej, aby trochę ją wzmocnić :) Wiem, że Maria się zmartwiła tym pęknięciem, ale przecież zawsze można sobie jakoś poradzić.
 
Dostałam poza tym cudny ręczniczek, to taka miła niespodzianka, gdyż na jej blogu mi się on bardzo spodobał. Poza tym śliczna mała laleczka, już ma swoje miejsce na półeczce. Oraz ładne różowe pudełeczko :) a pudełek nigdy nie za mało.  Na zdjęciach może nie widać zawieszki z zapachem do szafy oraz cukierków, które od razu zostały w dużej części zjedzone :)
 
Paczuszka od Marii
 
Paczuszka dla Marii 
 
Uwielbiam wymianki, dlatego jeśli jest ktoś chętny to zapraszam do napisania w tej sprawie mila do mnie. Dla tych którzy jeszcze nie znają Marii i jej cudnych prac zapraszam do jej małego świata => tu.
Pozdrawiam wszystkich i do następnego posta :)

wtorek, 18 lutego 2014

Girlanda z sercami :)



   Właśnie w Walentynki usiadłam i zaczęłam robić serca z masy solnej. Tak powstał zawieszki, ale żeby nie było tak zwyczajnie postanowiłam spróbować na tych serduchach nanieść wzór serwetki, czyli ozdobić je metodą deqoupage. Nie wiedziałam czy to w ogóle da się zrobić, wyszło tak jak widać na zdjęciach. Serducha polakierowałam i przystroiłam wstążeczkami. Nie jest  to bardzo widoczne ale duże serce jest w kolorze fioletowo czerwonym, mniejsze jest w czerwonym i drugie w fioletowym. Powstał mix kolorów, które najbardziej lubię. Tak się zdarzyło iż w Szufladzie ogłoszono wyzwanie z motywem serca, więc przy okazji zgłaszam moją girlandę z sercami, a nóż komuś się spodoba. Mi się osobiście bardzo podoba, znalazłam dla niej idealne miejsce do zawieszenia. 

  Ja moich kochani leniuchuje u moich rodziców. Mam urlop, więc razem z synkiem wypoczywamy i korzystamy z atrakcji. Było już kino w 3 D, jeżdżenie na zakupy, codzienne wyprowadzanie psa ( mój syn to uwielbia). Kolejne zadanie to nauczyć synka jazdy na łyżwach :) Koniecznie też pójdziemy na basen z fajnymi zjeżdżalniami :) Urlop i ferie jednak kiedyś się skończą i przyjdzie się dalej zmagać; ja z pracą, a syn ze szkołą. A póki co nie wstaje wcześniej niż o 8 rano, no i oglądamy sobie również olimpiadę i razem kibicujemy naszym. 

Was Wszystkich gorąco pozdrawiam i witam nowe twarze na blogu :) do następnego postu.

piątek, 14 lutego 2014

Wyzwanie z motylem :)

 
 
 
 
 
 
Witam :) Muszę wam wyznać iż ostatnie wyzwanie w wyzwaniu cyklicznym bardzo przypadło do gustu. Postanowiłam na wyzwanie wyhaftować motylka o uroczej nazwie "Rusałka pawik". Do motylka wyhaftowałam tzw. haftem płaskim roślinki i niebieskiego chabra. Przyznam się że jest to moja pierwsza próba haftu płaskiego, nie robiłam tego według żadnego schematu, wzorowałam się zdjęciem haftu z gazety. Jak wyszło sami oceńcie. Małą podusie zawieszkę przyczepiłam do kluczy, teraz z zawieszką będzie mi je łatwo odnaleźć :) Uwielbiam haft jak wiecie w formie użytkowej. Lecz powoli przymierzam się też po trochu do dużego wzoru, właśnie tego poszukiwanego parę postów wcześniej.
 
Widzę na wielu blogach walentynkowe posty. Ja i owszem robiła z synkiem serca i inne twory z masy solnej. Co wyszło ciekawego pokaże jak tylko zdjęcia zrobię; dziś moje serca przed chwilą polakierowałam. Synek miał za to miłe zajęcie, najbardziej mu się podobało tworzenie nowych kolorów z farb akrylowych. Walentynkę dostałam już parę dni wcześniej od mojego synka. Poniżej przestawiam jeszcze moje żonkile, które już mi powoli robią w kuchni wiosenny nastrój.
 
 
Pozdrawiam i życzę Wszystkim udanych Walentynek.

czwartek, 13 lutego 2014

Moje eksperymenty biżuteryjne

 
Witam, dziś już mogę Wam pokazać moje eksperymenty. Przygotowując biżuterię w wymiance dla Marii chciałam ją czymś zaskoczyć, aby nie był to jeden z poprzednich moich projektów. Ta też powstał powyższy naszyjnik, który naprawdę ciężko fotografować. Udało się dopiero przy użyciu lampy błyskowej, gdzie widać już szczegóły. Obiecałam Marii perły ecru, koronkę i oprawę złotą. Ale forma naszyjnika była już moim eksperymentem. Paczka dla niej już dotarła i wiem, że Maria jest zadowolona :)
 
 
 
 
Do bransoletek natomiast dodałam przekładki jako kółeczka złote. Bransoletka z kwiatkiem jest z pereł 10 mm i  kółeczek 10 mm. Natomiast bransoletka z sercem jest już z pereł 12 mm i 12 mm kółeczek i to właśnie tą bransoletkę zrobiłam też dla Marii. Na tym na pewien czas kończę eksperymenty.
 
 
 
Niedługo pokaże Wam jak przebiegła wymianka z Marią. Dziś tylko moja twórczość.
 Pozdrawiam i do następnego spotkania w sieci.

niedziela, 9 lutego 2014

Matrioszki na niebiesko...

 
 
 
W czasie biżuteryjnych zakupów w sklepie wypatrzyłam niebieskie matrioszki i tak powstały powyższe kolczyki :) Kolczyki proste i nieskomplikowane, ale właśnie o to w nich chodzi, bo przecież do koralików nic już więcej nie trzeba dodawać.
 
 
Postanowiłam też trochę dopracować bransoletkę, którą zrobiłam już wcześniej. Bransoletka jest teraz bardziej niebieska z dodatkiem brązu i złota. Po zmianie jest dużo łatwiejsza do założenia i myślę że wygląda dużo lepiej.
 
Stara wersja
 
Nowa wersja
 
Na koniec prezentuje bransoletkę zrobioną z pereł, koronki z wykorzystanie kółeczek złotych jako przekładki. Bransoletka w oprawie złotej wyszła bardzo elegancko, choć na zdjęciach prawie nie widać koronki, to na żywo dodaje ona smaczku biżuterii. Tak wiem ciągle i nieustanie są u mnie perły, ale jak wiecie perły uwielbiam.
 
 
 
 
Nowe zdjęcie kompletu TETRIS
 
 
Pozdrawiam i życzę leniwej niedzieli :)

niedziela, 2 lutego 2014

Yummy cupcake!

 
 
 
Tak jak obiecałam dziś post wyjątkowo nie o biżuterii. Zrobiłam pracę wyhaftowaną krzyżykami na wyzwanie cykliczne. Tematem wyzwanie jest babeczka. Postanowiłam więc sprawić aby wyhaftowany wzór wyglądał bardzo apetycznie. Dodałam więc różową posypkę, czyli koraliki. Wzór z którego korzystałam był wersji jednokolorowej, wiec kolory mulin dobierałam po swojemu. Haft przykleiłam klejem na gorąco do deseczki i dodałam ozdobną tasiemkę. Tak więc postał przepyszny obrazek, który np. można powiesić w kuchni. Zapraszam wszystkich do obejrzenia wszystkich przepysznych babeczek, przeniesiecie się na blog po kliknięciu banera po prawej stronie. A kto chętny niech głosuje :) Z tej pracy przyznam Wam się jestem bardzo zadowolona i mam chęć dziś zrobić pyszne babeczki.
 
Tyle na dziś. Dziękuje za dobre słowa w ostatnich komentarzach i zachęcam do pisania waszych opinii  na temat pracy, a konstruktywna krytyka jest jak najbardziej mile widziana, więc komentujcie. Wam wszystkim miłego odpoczynku życzę, bo w końcu dziś niedziele mamy.
 
Pozdrawiam i do następnego posta :)
 
Zdjęcie przed dodaniem napisu.