POZNANE TECHNIKI

sobota, 29 lutego 2020

haft z liskiem gotowy :)


Haft z liskiem udało mi się dokończyć ostatniego dnia. Ten haft jest pierwszym wzorem w wyzwaniu całorocznym. Haftów w tej zabawie powstanie w sumie sześć. Po wykończeniu wszystkich krzyżyków i dodanie konturów jestem efektem końcowym bardzo zachwycona. Autorką wzoru jest Maria Brovko, więc jeśli szukacie bajkowych wzorów to polecam poszukać w sieci. Jej wzory, są cudne. Mój haft wykonałam ściśle wyznaczonymi mulinami. Przy dodawaniu konturów coś dodałam od siebie. Zmodyfikowałam frędzle szala. Nawet się zastanawiałam czy nie dodać takich mini chwostów na końcach. Jednak po namyślę postanowiłam zostawić haft bez tej modyfikacji. Jeśli chcecie zobaczyć jak wyglądają pracę innych uczestniczek wyzwania, to zapraszam o TU.


Hafty wykonany na Aidzie Rustico,
firmy Zweigart - barwa beżowa
wielkość 16 ct - kolor 54,
gęstość ściegu 64/10 cm
autorka wzoru - Maria Brovko,
całość haftowana mulinami DCM

Przyznam się wam iż na razie nie mam sprecyzowanego pomysłu na wykorzystanie tego haftu. Czekam na odsłonę kolejne wzory. Jeśliby kolejne wzory zmieściły na tą sam materiał,
 to rozważam wykonanie obrazu w kilkoma wzorami. 
Druga opcja, którą rozważam to wykonanie abażuru do mojej lampki. :D 


Tak się stało, że ostatnio się przeziębiłam i aby się wzmocnić robię taką herbatkę zimową. Dodaje sok malinowy, goździki, cynamon, pomarańczę. Tak więc pora na herbatkę idealna. Mam nadzieję, że szybko wrócę do zdrowia i będę mogła dalej tworzyć. Nareszcie już mogę zabrać się za mój duży haft. Mam jeszcze inne pomysły np. na małe hafty. Mam nadzieję, że w marcu też coś powstanie takiego uroczego jak ten lisek.

Pozdrawiam Was i życzę twórczego kolejnego miesiąca :D

piątek, 28 lutego 2020

urodzinowe candy

Aby wziąć udział w urodzinowym Candy - ekipy Świdrów Rękodzieła, trzeba zdobyć hasełka. W tym celu odwiedziłam blogi: Marty, Uli, Alicji, Patrycji, Ewy, Kasi, Violi i Agnieszki. Z zebranych hasełek utworzył się taki o to wierszyk:

Uśmiechnięte nasze minki, świętujemy urodzinki.
Tyle przez ten rok się działo,
więc powiedzieć trzeba śmiało,
że ekipa super była, pomysłami nas raczyła.
Mija roczek, dziękujemy.
Ale jeszcze więcej chcemy!
Wspólnie krzyczymy więc: do dzieła!
Wiwat Świdry Rękodzieła!

Całej ekipie serdecznie gratuluje. Bardzo mi się podoba ten wesoły wierszyk. Dziewczyny są bardzo utalentowane i zmobilizowane do działania. Nie raz już brałam udział w ich zabawach i wyzwaniach. Nagrody są super, więc Was też zapraszam do świętowania o TU.

Życzę Wam miłego dnia 
i zapraszam do zabawy osoby aktywnie tworzące blogi :D

środa, 26 lutego 2020

relacja z urlopu i znów breloczki :)


Motywacją do stworzenia breloczków była wymiana z Karoliną. Dla niej przygotowałam niebiesko-granatowy breloczek. Oj dawno nie tworzyłam prac z koralikami, więc spędziłam w sumie cały dzień na tworzenie dwóch breloczków. Drugi breloczek zrobiłam w wersji fioletowo-różowej. Tworzenie z drobnych koralików jest pracochłonne, jednak myślę o kolejnych breloczkach w innych kolorach. Może się zajmę tym jak się zrobi już cieplej. Wyjaśnię tylko Wam, iż pracę nad rozgwiazdami musiałam szybko kończyć, gdyż mój kotek był bardzo zainteresowany tymi malutkimi kuleczkami. :D
Breloczek zgłasza na wyzwanie SZUFLADY o TU.



W drugim tygodniu ferii wyjechałam z moimi chłopakami ( synem i lubym) do Bukowiny Tatrzańskiej. W końcu poczuliśmy, że jest zima. Naszym głównym zajęciem było spacerowanie, podziwianie zimowych widoków oraz relaks w termach. Wyjazd bardzo udany. Pogoda dopisała, padał śnieg, były piękne widoki.

Wielki zachwyt jak już dotarliśmy na miejsce.

Widok z naszego domku.

Tu pada gęsty śnieg, choć może tego nie widać.

Była też jednodniowa wycieczka do Zakopanego.

Spacer po Krupówkach zakończyliśmy w Myszogrodzie.

Myszki miały śliczne domki, był to uroczy widok.

Odwiedziliśmy również Muzeum Figur Woskowych.

Tyle się u mnie działo ostatnio.
Teraz kończę haft z liskiem, 
który pokażę Wam w kolejnym poście.

Pozdrawiam cieplutko - Asia

środa, 12 lutego 2020

co nowego w lutym


Specjalnie na wyzwanie hafciarskie Uli, przygotowałam z dziką różą. Aby wzór zmieścił się do oprawy broszki, trochę go zmodyfikowałam. Kolory do haftu dobierałam sama. Dodałam pręciki, aby bardziej przypominał dziką różę. Po raz pierwszy haftowałam na czarnej kanwie. Jest trudniej, gdyż nie widać dobrze siatki kanwy. Haft zgłaszam na wyzwanie Uli o TU. Myślę już o kolejnym hafcie z różą. Tym razem do zakładki na książkę :D 





Bardzo chciałam podziękować za cudną haftowaną myszkę. Taką uroczą zabawkę dla mojego kotka Rafiego wykonałam na zamówienie Pani Magda. Robi piękne szydełkowe twory oraz zajmuję się fotografiką. Możecie znaleść ją TU


Postanowiłam też wykorzystać zapas kolorowych drucików i tak powstały nowe kolorowe kolczyki. Oplecione na fioletowo kolczyki z agatem i opleciono na niebiesko kolczyki z jadeitem miętowym. 


Plany najbliższe są takie, aby w miarę szybko wyhaftować liska na wyzwanie. W podróży i na wyjeździe w góry wyhaftować zakładkę z różyczkami, może się też uda dokończyć duży haft. Choć myślę, że te ostatnie krzyżyki haftu z elfem raczej już w marcu powstaną. Tak to jest ze mną, że ciągle robię kilka rzeczy na raz. Pomysłów dużo, tylko na to wszystko czasu mi brakuje. Też tak macie? Za tydzień jedziemy w góry i w końcu zobaczymy śnieg. Bo tej zimy porządnego śniegu w centrum Polski to jeszcze nie widziałam.

Tyle się u mnie dzieje w lutym.
Kończę i przesyłam uściski - Asia.