Podczas tygodniowego wypoczynku na wsi, poza czytaniem książki, tworzyłam woreczki z haftem. Miałam to trochę ułatwione zadanie, gdyż woreczki kupiłam gotowe. Odprułam tylko dół woreczka i wówczas na nim haftowała. Powstały takie trzy lawendowe woreczki. Jeden mam do poprawy, gdyż trochę to krzywo zszyłam u dołu i chyba też poprawię napis. Bardzo miło mi się przyjemnie tworzyło w ogródku, przy pięknej słonecznej pogodzie :)
woreczek z koszem lawendy
Zrobiłam też kilka zdjęć już na moim ulubionej białej desce.
woreczek z bukietem lawendy
lawendowa zakładka
Mimo iż już brakowało mi kolorów muliny pod koniec pobytu, to wyhaftowałam dodatkowo lawendową zakładkę. Zrobiłam haft na lnie w kolorze ecru usztywnianym. Potem wkleiłam to na piankowy biały arkusz. Dodatkowo obszyłam brzegi i dodałam mały frędzel. Lawenda wyszła jak widać nieco blada. Być może, zrobię też wersję w mocniejszych fioletowych kolorach, jak tylko zakupię fioletowe muliny. Przy okazji zgłaszam moją zakładkę na wyzwanie DIY o TU . Mam nadzieje, że moja wersja haftowanej zakładki znajdzie również swoich zwolenników :)
Jeszcze przed moim wyjazdem, wykonałam kilka bransoletek i kolczyki. Prosta forma, czyli nic skomplikowanego, jednak stałam się aby dobór kolorów koralików być przemyślany, a nie przypadkowy. Dawno nic nie tworzyłam z biżuterii. Tak mnie naszło jednego wieczoru na tworzenie.
różowa z yorkiem
kolorowe na łańcuszku
zielona z żółwikiem
Po tych letnich pracach zabieram się jak co miesiąc za haft świąteczny na wyzwania całoroczne. Mam nadzieję iż zdążę to przygotować do końca miesiąca i wrócę też na znów do dużego haftu :)
Pozdrawiam i do następnego spotkania w sieci :D