Może nie było widać tego na blogu, ale marzec miałam bardzo twórczy. Na wymiankę tematyczną, którą organizowała Magos o
TU, postanowiłam po raz pierwszy, uszyć kosmetyczkę z haftem. Justynka, którą znajdziecie
TU , poprosiła o wymiankę słoneczną. Postanowiłam więc wybrać letnie, wakacyjne wzory haftów. Tak wiec powstały haft japonek, drinka oraz bikini :) na różowej kanwie. Szukając materiałów do kosmetyczki dobrałam kolorową bawełnianą tkaninę z fajnym wzorkiem i to do niej dobierałam kolory haftów. Znalazłam w necie schemat obrazkowy jak uszyć kosmetyczkę i krok po kroku działam według schematu :) Kosmetyczka jest bardzo kolorowa, w sam raz na lato. Myślę że fajnie mi wyszła i na pewno nie jest to moja ostatnia kosmetyczka. Zostało mi jeszcze sporo materiału, więc przy kolejnej mogę np. zmienić wzory lub uszyje inny jej kształt.
Na wymiankę przygotowałam też karteczkę z haftem. Powstała kartka w słonecznym kolorze z haftem kurczaczka :). Nie jestem mistrzem w tworzeniu karteczek, bardzo rzadko je robię, jednak myślę że wyszła mi ta kartka całkiem ładnie :)
Na letnie, słoneczne dni dla Justynki dodałam komplecik biżuterii z białym kolorze.
Kolczyki z krążkami z masy perłowej oraz naszyjnik z ważką.
Cała paczuszka dla Justynki, tak wyglądała. Brakuje na zdjęciu karteczki i gazetki ze wzorami haftów krzyżykowych. Dodałam do paczki jak zwykle trochę słodkości oraz wstążki i koraliki.
Dla mnie paczuszkę lawendową przygotowała Bożenka, którą znajdziecie
TU.. Dostałam lawendową ramkę, zakładkę decoupage ( uwielbiam tą technikę ) oraz notes i karteczkę. Piękne prezenty, wszystko bardzo mi się podoba :) Na paczuszkę musiałam poczekać, coś długo szła pocztą, jednak jak najbardziej było warto. Ślicznie Bożence dziękuje za takie piękne lawendowe prace, piękne rękodzieło :D Ramka czeka już na wyjątkową fotkę, zakładki wszelakie uwielbiam, notes posłuży mi na zapiski i plany twórcze ;)
W paczce były też przydasie do tworzenia kartek i koraliki. Jeszcze nie zagłębiałam się w kartkowanie, ale może teraz zacznę coś tworzyć, czemu nie spróbować :). Znalazłam też paczce herbatki, czekoladę i cukierki. A tym już się zajmą moje chłopaki. Gdyż już miesiąc jestem na diecie i waga idzie w dół :) Pilnuje jednak bardzo kalorii, wszystko ważę i dużo piję wody. Mam nadzieje że wystarczy mi uporu, aby dotrwać do końca diety i już na zawsze mieć odpowiednią wagę i także gotować zdrowo dla moich chłopaków :). Co nie oznacza, że czasem się nie zdarzy wyjątek od reguły. Jednak póki co słodkości zamieniłam na truskawki, polecam spróbować :D
Na koniec chciałabym Wam pokazać jaki jest już duży nasz kociaczek Rafi.Jak nigdy Rafi pięknie pozował do zdjęć. Kocurek ma już rok i ostatnio przeszedł kastrację. Nawet nie wiecie jaki mi było smutno. Był po zabiegu skołowany i całkiem spokojny, aż za bardzo. Miałam nawet wyrzuty, że może to nie było konieczne, że niepotrzebnie cierpi. Jednak powoli dochodził do siebie, rany się zagoiły i znów jest szalony taki jak był kiedyś nasz urwisek.
Tyle się działo u mnie ostatnio.
Pozdrawiam i życzę Wam miłego, pięknego weekendu :D